Custom gun. Część 4 - Aero Precision

21-08-2023

Jednym z najwdzięczniejszych do customizacji karabinów jest bez wątpienia AR-15. Amerykański‚ black rifle”, w specyfikacji wojskowej Mil-Spec, zapewnia wręcz morze możliwości. Chyba nie ma na świecie drugiej broni, do której dostępna jest tak ilość dodatków i akcesoriów. Umożliwia nam to dowolną rozbudowę lub przebudowę w zależności od naszych oczekiwań, preferencji czy założeń. A właśnie - założeń. Celem zmian u bohatera dzisiejszego odcinak - karabinu Aero Precision Pro 14.5 cala w kalibrze 5.56 x 45 mm NATO / .223 Rem, było uzyskanie pełnej oburęczności (lub obustronności, choć to wcale - jak zobaczymy niebawem, nie to samo ;-) ), maksymalnej funkcjonalności na dystansie CQB, krótkim i średnim - a to wszystko przy zachowaniu... najniższej możliwej masy całej jednostki.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Ufff... łatwo nie było ;-) Ale - z jednostki powyżej, otrzymaliśmy karabin widoczny na zdjęciu poniżej, który... spełnił wszystkie założone warunki. Do tego świetnie strzela - na 100m z podpory uzyskuje skupienie 1/3 MOA dla fabrycznej amunicji Fiocchi FMJ 55 grain - a więc przy skoku gwintu 1:7 nawet nie idealnie dobranej wagowo. Ok - dlaczego wybór padł na lufę 14.5 cala i firmę Aero Precision? Oczywiście waga odgrywała od początku istotną rolę. Ale i jakość wykonania najważniejszych podzespołów. A tę z nawiązką zapewniał produkt Aero Precision.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Co do długości lufy - 14.5 cala - to jest ona... optymalna do stawianych zadań. A świadczy o tym również wybór tej właśnie długości, do karabinów stosowanych przez US Army. Wybór nie był przypadkowy, poprzedził go wręcz wielomiesięczny „research”, przebijanie się przez dziesiątki stron z poziomem informacji, o których nie będziemy wspominać. I przez gąszcz opinii „reklamowych”. Te też pominiemy milczeniem. Całość jest zresztą świetnym materiałem na zupełnie oddzielny blog i na pewno taki się u nas ukaże. Nie będziemy więc uprzedzać faktów - na dziś poprzestaniemy na stwierdzeniu: optymalny. Reszta w oddzielnym blogu. A zapewniamy - będzie ciekawy... :-)

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Jednym z założeń przebudowy była niska waga. Ale nie pozbawiona ergonomii. Na pierwszy ogień poszło więc to, co ważne jest przy budowaniu prawidłowego chwytu broni - jak to mawiają amerykanie w stosunku do swoich black rifle: „furniture”. I nie jest to umeblowanie ;-) Chodzi o kolbę, chwyty i przednie łoże. W Aero Precision Pro mamy świetne, lekkie i wytrzymałe łoże Atlas. Zdecydowanie zostaje! Dodatki - kolba i chwyt pistoletowy są od Magpula. Dobre, ale… w założeniu mają być inne. Wybór padł na FAB Defense.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Pierwsza - kolba FAB Defense GL-Core S. To mniejsza wersja ich wielkiego przeboju - kolby GL-Core. Jedna z najlżejszych kolb na rynku, w dodatku nic nie tracąca z wysokiej funkcjonalności. Zaprojektowana do CQB, sprawdza się jednak w każdym scenariuszu. Świetna stopka, gumowana, stabilna. Szeroka i wygodna baka policzkowa. Ciasne, choć płynne w przesuwie spasowanie, oraz dwa porty QD do montażu pasa nośnego.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Kolejny etap to zmiana chwytu pistoletowego. I kolejny przebój firmy FAB Defense - chwyt AGR-43. Świetny profil, genialne teksturowanie pokrytej gumą powierzchni i wodoszczelny schowek na baterie do kolimatora wewnątrz. Chwyt ten fabrycznie montowany jest np. w karabinach Tikka T3X A1 Tac - świetnych, precyzyjnych, taktycznych karabinach fińskiego producenta. I też jego wielkim przeboju.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Chwyt przedni to kombinacja chwytu kątowego FAB Gradus-M, również pokrytego gumową powłoką, o świetnie dobranym kącie, idealnym zarówno do chwytu kątowego z dłonią na chwycie przednim, jak i na pionowym chwycie. Do tego również gumowany uchwyt pod kciuk FAB VTS-M z gniazdem QD. Zestaw umożliwia różne rodzaje chwytu, w tym stabilne trzymanie broni od przodu jedną ręką - wspierającą, gdy zajdzie taka potrzeba.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Precyzja strzału determinowana jest również pracą na spuście. Oraz jego charakterystyką. Fabryczny spust typowo mil-spec’owy zastąpiony został spustem amerykańskiej firmy POF (Patriot Ordnance Factory), typu drop-in (cały zespół w zwartej obudowie, gotowy do montażu jako jeden element).

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Spust prosty, jednooporowy, o przełamaniu ok 2 lbs, fabrycznie montowany w wielu karabinkach POF. Kolejna sprawa to oburęczność / obustronność - czyli możliwość obsługi wszystkich manipulatorów zarówno lewą jak i prawą ręką. Dla większości przypadków to kwestia rozłożenia manipulatorów na prawej i lewej stronie, jak np. zainstalowany tu selektor ognia / bezpiecznik od Strike Industries. Tej samej firmy obustronny „zrzut magazynka” (przycisk zwolnienia blokady magazynka).

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Oraz oburęczny, ale już nie obustronny - zrzut blokady zamka. Tu wylądowało lekko zmodyfikowane rozwiązanie firmy Smith Tactics, umożliwiające obsługę blokady zamka dłonią lewą (powiększone dwa przyciski) lub kciukiem dłoni prawej. Modyfikacja polegała na lekkim zeszlifowaniu przycisku pod kciuk, tak aby nie przeszkadzał w pracy bezpiecznika (jego przedłużony fabrycznie kształt nie był najszczęśliwszym rozwiązaniem, ale Dremel i spray poradzi sobie z większością problemów ;-) )

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Przy tym rozwiązaniu mamy jeszcze dwa bonusy: 1. Sposób montażu zapewnia od razu blokadę pinów spustu (anti-walk), oraz: 2. Obudowa posiada w przedniej dolnej części blokadę przypadkowego zrzutu zamka, a przy okazji również przypadkowego zrzutu magazynka, co może mieć miejsce przy uderzeniu broni o kamizelkę operatora lub upadek na ziemię. Jedno rozwiązanie a trzy ulepszenia :-)

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Dźwignia przeładowania standardowo jest w Aero Precision Pro obustronna / oburęczna, nie ma więc potrzeby żadnych zmian. Swoją drogą to jedna z lepszych dostępnych na rynku, o ile nie najlepsza. Już w standardzie.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Kolejna zmiana - to siła przyzwyczajenia, związana ze stosowaniem już wcześniej - powiększone piny. Szerokie główki pinów niesamowicie ułatwiają rozłożenie broni, zarówno do czyszczenia, przy ewentualnej awarii, ale przede wszystkim zmniejszają całkowitą długość przy przenoszeniu broni, umożliwiając jej transport na strzelnicę nawet w bocznej kieszeni typowego pokrowca.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Poza tym... tylni pin świetnie pełni rolę podpórki kciuka dłoni silnej, przy strzelaniu precyzyjnym. To taka zastępcza półka, thumbrest. Niby niewiele, ale robi robotę, gdy chcemy uzyskać maksymalne skupienie. A to jest zdecydowanie imponujące.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Zakładany zasięg pracy jak i lekkość całej jednostki, wymógł zastosowanie solidnego celownika optoelektronicznego. Wybór w tym wypadku oczywisty - kolimator pryzmatyczne ze stałym powiększeniem 3x. Zakres powiększenia pozwala na komfortowe celowanie obuoczne na każdym z zakładanych dystansów. Przy większym niezbędny byłby już drugi kolimator, na krótki dystans. Kolimator pryzmatyczny jest niezwykle odpornym na upadki i uszkodzenia mechaniczne urządzeniem, dużo bardziej niż lunety celownicze.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Poza tym może działać również bez zasilania bateryjnego - znak celowniczy jest trawiony we szkle, jak w dobrej klasy lunetach. Siatka celownicza kolimatora pozwala na szybkie korekty zarówno uwzględniające odległość (centralna kropka w zakresie do 200 m, pozostałe 300, 400, 500 i 600 m) oraz na typowy lekki wiatr, na każdym z tych dystansów. Podświetlany jest centralny znak.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Na broni zamontowany został również łapacz łusek od Lymana, a dokładniej od jednej z firm należącej do niego - TacStar. Posiada on złącze QD mocowane na szynę RIS, umożliwiające szybkie doczepienie jak i demontaż łapacza.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Rozwiązanie z łapaczem łusek nie zawsze może być stosowane, jest jednak bardzo wygodne - nie musimy się martwić o zbieranie łusek. Poza tym, jeśli je elaborujemy, unikniemy ich sponiewierania czy deformacji po np. nadepnięciu podczas naszych ćwiczeń.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Taktyczny karabinek pomyślany również jako broń do CQB, nie może obyć się bez odpowiedniego oświetlenia taktycznego. Tak jak w przypadku omawianego wcześniej karabinka POF Rebel, preferujemy rozwiązanie z wymiennymi bateriami (lub akumulatorkami, które możemy stosować zamiennie). Pozwala nam to na szybkie „postawienie na nogi” padniętego oświetlenia, jedynie przez wymianę baterii, a nie ładowanie akumulatorów bezpośrednio, na stałe zamontowanych w latarce.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

O kontrolę dba podwójny wyłącznik - zarówno chwilowy, jak i stały, umieszczony wygodnie na górze karabinu, tuż przy kciuku dłoni wspierającej. Lekka zmiana chwytu umożliwia natychmiastowe włączenie oświetlenia. Prosto, skutecznie, elegancko :-)

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Wybrana latarka typu Scout, pomimo mocnego źródła światła (550 lumenów) jest bardzo kompaktowa, i nie zwiększa zbyt mocno zarówno obrysu jak i masy jednostki - pamiętamy, jednym z założeń jest możliwie najmniejsza masa całej jednostki przy jednoczesnej maksymalnej funkcjonalności.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Skoro mówimy o funkcjonalności, nie wypada zapomnieć o możliwości montażu pasa nośnego. A najlepiej kilku wariantach. Ponieważ stosujemy pas Magpul MS4 - jedno / dwupunktowy z montażem QD, niezbędne są porty QD, do montażu pasa.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

A tych po wszystkich zmianach mamy aż...7! Słownie: siedem. Dwie w kolbie (po jednym na każdą ze stron).

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Kolejny - trzeci - w tylnej płytce (to solidne rozwiązanie Magpul ASAP QD).

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Następnie 3 (czyli czwarte, piąte i szóste) w łożu Atlas.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Oraz ostatnie - siódme - w przednim chwycie pod kciuk.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Daje nam to wiele możliwości zastosowania pasa nośnego - od dwóch rozwiązań jedno punktowych (w kolbie lub płytce Magpul ASAP QD), poprzez kilka rozwiązań dwupunktowych.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Każde z rozwiązań zależy zarówno od naszych preferencji jak i dodatkowej stabilizacji broni, którą możemy dzięki wykorzystania pasa uzyskać.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Jako ciekawostkę podamy również średnią z 10 pomiarów ciężaru przełamania spustu POF - jak widać wynosi ona zaledwie 304 gramy. Świetny spust jest jedną ze składowych uzyskiwanych skupień dla przestrzelin - wynoszących 1/3 MOA dla grupy 3 strzałów na dystansie 100m. I to jak wspominaliśmy przy wykorzystaniu fabrycznej amunicji FMJ.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

A jak wygląda ciężar całej jednostki? Całkiem nieźle. Bez magazynka to 3,24 kg - w całym prezentowanym ukompletowaniu, czyli tyle ile często wynosi „goła” jednostka tego typu, z fabrycznym ukompletowaniem, bez żadnych celowników czy latarki.

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

A tu mamy pełną funkcjonalność, świetne przyrządy (kolimator pryzmatyczny - gorącą tegoroczną nowość - Vector Paragon 3x), mocną latarkę, pełną oburęczność / obustronność wszystkich manipulatorów, a na deser doskonałe skupienie. A - jest jeszcze dodatkowy bonus - całość wygląda po prosu rewelacyjnie :-) No, ale kto by się tym akurat przejmował... ;-)

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Nie masz jeszcze swojego AR-15? A może chcesz dobrać do niego świetny celownik - kolimator holograficzny, lunetę, może oświetlenie lub laser (albo i to i to)? Chcesz dołożyć świetne przyrządy mechaniczne, pas nośny - może dwójnóg? Lub doskonałej jakości amunicję? Wszystko to znajdziesz w naszym sklepie - do odwiedzenia którego serdecznie zapraszamy :-)

luska.pl - blog o broni - Aero Precision

Wyjątkowa jednostka, wymaga wyjątkowego miejsca w szafie... ;-)