Zestawy Redding Big Boss i Big Boss II z kompletem matryc
Bywa tak, że producenci kreują zapotrzebowanie na swoje produkty, ale i tak, że doskonale wsłuchują się w potrzeby klientów i przygotowują pod ich uwagi, sugestie i pytania - ofertę skrojoną na miarę oczekiwań. Tak właśnie jest w przypadku bohaterów dzisiejszego blogu - zestawów firmy Redding - pras Big Boss oraz Big Boss II z zestawami matryc do wybranych kalibrów. Czyli podstawowy zestaw na start przygody z elaboracją. Co zatem otrzymujemy w takim zestawie?
Prawie kompletnie zmontowaną prasę Big Boss lub Big Boss II (w zależności od wybranego zestawu), dźwignię roboczą (którą musimy dokręcić do prasy), pojemnik na zużyte spłonki (rurowy w wersji Big Boss II - na zdjęciu powyżej, lub pudełkowy w wersji Big Boss), osadzarki spłonek montowane do tłoka prasy (do dużych i małych spłonek), papierkologia producenta oraz zestaw matryc - w naszym przypadku do kalibru .223 REM dla jednej prasy i .308 Win drugiej.
Prasa Redding Big Boss II to druga generacja niezwykle udanej serii. Pozostawiono wszystko to co zapewniło sukces wersji pierwszej: solidną, żeliwną konstrukcję, wzmocnioną dodatkowo stalowymi wkładkami w miejscach szczególnie narażonych na obciążenia oraz obsługę standardowych rozmiarów matryc (7/8 cala x 14) i standardowych uchwytów łusek.
Dodano również możliwość stosowania matryc 1 cal-14 (poprzez opcjonalny adapter), zwiększono obszar roboczy oraz ulepszono system odprowadzania zużytych spłonek. Zamiast małego pudełka dostępnego w wersji pierwszej, mamy tu zamknięty pojemnik rurowy, mocowany w dolnej części tłoka. Zapewnia nam to zamkniętą drogę od usunięcia zużytej spłonki z łuski, aż do pojemnika. Przy otwartym systemie, co pewien czas zużyta spłonka wypadnie nam z pojemnika i najczęściej ląduje na podłodze.
Rama typu „O” zapewnia sztywność i wyjątkową wytrzymałość całej konstrukcji, jednocześnie oferując swobodny dostęp do obszaru roboczego. Prasa posiada adapter do osadzania spłonek. Długa dźwignia zapewnia odpowiednie przełożenie, a tym samym potrzebę stosowania mniejszej siły w przypadku wyjątkowo „opornych” łusek.
Wszystkie newralgiczne miejsca, gdzie występują największe obciążenia, wzmocnione są stalowymi wsadami. Prasa wykonana jest niezwykle solidnie i przeznaczona do wykonywania nawet najcięższych prac przy wyjątkowo opornych łuskach.
W prasie, przy kolumnie tłoka, mamy zamocowaną osadzarkę do spłonek dużych. Na czas transportu połączona jest ona z tłokiem gumką - recepturką, którą należy zdjąć przy montażu prasy. Druga osadzarka - do spłonek małych, typowo dla Redddinga, znajduje się w małej kopercie.
Redding dba zarówno o pełną i szczegółową instrukcją, jak i dobry marketing. Oprócz gwarancji i bardzo gustownej naklejki z logo firmy na tle amerykańskiej flagi, mamy sporą i dokładnie opracowaną instrukcję oraz jeszcze obszerniejszy katalog produktów firmy.
Zestaw 2 matryc Redding to wysokiej jakości narzędzia cenione za dokładność, solidność oraz długą żywotność. Komplet zawiera dwie matryce niezbędne przy precyzyjnym wytwarzaniu amunicji: FL (Full Lenght Sizer Die) matryca do pełnego formatowania, dopasowującą łuskę zarówno na długość jak i szerokość, wygładza i formuje szyjkę, korpus oraz dół, aby zapewnić idealne dopasowanie do komory nabojowej. Zawiera trzpień do usuwania zużytych spłonek.
Matryca do osadzania pocisku (Seating Die), służąca do precyzyjnego, centrycznego osadzenia pocisku w łusce, z mechanizmem dokładnego regulowania głębokości osadzenia. Wprawny użytkownik może, poprzez właściwą regulacją, uzyskać optymalną głębokość osadzenia pocisku, dopasowaną do własnych wymagań.
Dla porównania zamontowaliśmy obok siebie obie prasy z prezentowanych zestawów. Po lewej stronie mamy prasę Redding Big Boss (pierwszej generacji) a po prawej prasę Redding Big Boss II.
Druga generacja minimalnie urosła, choć największe różnice związane są z już wspomnianymi elementami, czyli możliwością obsługi zarówno standardowych matryc 7/8” na 14 TPI jak i większych, 1” na 14 TPI (przez opcjonalnie nabywany adapter).
Druga za zmian to oczywiście pojemnik na zużyte spłonki. Zmiany te pociągają za sobą również nieco wyższą cenę. Sami musimy ocenić czy wolimy nabyć generację pierwszą (nadal przecież doskonałą) czy też drugą z podanymi zmianami.
Jeśli nie korzystamy z większych matryc, to jedynie kwestia podajnika zużytych spłonek może mieć dla nas znaczenie. Zatem to co w takim wypadku wypada zrobić, to ocenić czy ten „upgrade” sprzętu wart jest większej ceny, którą możemy przecież przeznaczyć na inne narzędzia lub komponenty do wytwarzania amunicji.
Na zdjęciu powyżej widzimy prasę Big Boss pierwszej generacji. Jest ona tak samo solidnie wykonana, posiada duże i doskonale dostępne pole robocze oraz dostawiany pojemnik na zużyte spłonki. Prasa Redding Big Boss - to masywny potwór stworzony do walki z dużymi kalibrami karabinowymi ;-) No, może nie potwór, ale zdecydowanie Mocarz.
Solidna, żeliwna konstrukcja, wzmocniona dodatkowo stalowymi wkładkami w miejscach szczególnie narażonych na obciążenia. Obsługuje standardowe rozmiary matryc (7/8 cala x 14) oraz standardowe uchwyty łusek.
Redding Big Boss to prasa, która ma wszystko to czego potrzebujesz do elaboracji amunicji od pistoletowej do karabinowej największych kalibrów. Niezawodność działania, precyzję wykonania i trwałość na lata. Jednym słowem to z czego słynie marka Redding. Prasa w całości wykonana w USA.
Mamy tu taką samą konstrukcję - czyli ramę typu „O” (zamkniętą) zwiększającą sztywność konstrukcji i zapewniającą możliwość używania sporej siły, o ile podczas procesu zajdzie taka potrzeba. Samo mocowanie jest wykonane identycznie - prasę mocujemy do blatu trzema śrubami.
Do obu zestawów mamy dołączony komplet matryc - w naszym wypadku to najpopularniejsze kalibry karabinowe: .223 Rem i .308 Win. Jest to wysokiej klasy sprzęt, choć zarazem w typowej konfiguracji, czyli z matrycą FL - w pełni formatującą całą łuską i przez zamocowany centralnie trzpień, usuwającą zużytą spłonkę, oraz z matrycą ST - osadzającą pocisk.
Przed pracą z daną matrycą należy jest odpowiednio przykręcić, czyli skalibrować. Chodzi tu o właściwą głębokość osadzenia matrycy, która jest inna dla każdego z typu matryc. Dokładnie to jak kalibrować poszczególne matryce, omawialiśmy zarówno na jednym z naszych filmów jak i na blogu, poświęconemu kalibracji matryc.
Krótko przypomnimy tylko, że przy matrycy formatującej, kalibracja polega na wkręceniu matrycy do momentu jej zetknięcia z uchwytem łuski zamocowanym na tłoku, dosuniętym maksymalnie do góry, a następnie poluzowaniu tłoka i dokręceniu matrycy o ćwierć obrotu a następnie jej zablokowaniu przez skontrowanie nakrętką.
Nieco więcej zabawy jest z matrycą osadzającą pocisk - w tym wypadku warto jest się oprzeć o wzorcowy nabój, na jego podstawie wstępnie ustawić głębokość osadzenia matrycy, a potem już podczas osadzania pocisku w łusce, sprawdzać i korygować ustawienia matrycy do momentu osiągnięcia właściwego osadzenia pocisku.
Reasumując - niezależnie od tego, który z zestawów Redding wybierzemy, będzie to na pewno udany zakup, pozwalający na dokładną i ergonomiczną pracę. To czy wybierzemy nowszy wariant czy starszy, zależy od środków jakie chcemy przeznaczyć na zakup, oraz od tego czy zmiany zastosowane w drugiej generacji mają dla nas istotne znaczenie. Wszystkie prasy Redding możecie zobaczyć i zakupić w naszym sklepie, gdzie uzyskacie również szczegółowe informacje o każdej z nich.