W cyklu poświęconemu narzędziom do elaboracji, dziś gości waga ciężka :-) Solidna, żeliwna prasa Redding T-7 Turret. W momencie gdy bierzemy do rąk niepozorne choć duże, pudełko, zaczynamy czuć ciężar gatunkowy. Prasa dostarczana jest w typowym dla Reddinga opakowaniu, które ma zapewniać przede wszystkim bezpieczny transport przez ocean, aż do polskiego użytkownika. Pora zatem zjarzeć do środka.
A tam - również typowo jak dla amerykańskiego producenta. Sama prasa jest praktycznie cała zmontowana - pozostaje nam jedynie dokręcić ją porządnie do równie porządnego blatu roboczego oraz zamontować dwa, dołączane osobno elementy. Jeśli poszukujesz wyjątkowo precyzyjnej a jednocześnie efektywnej prasy, dającej Tobie możliwość obsługi kilku kalibrów bez potrzeby wymiany i kalibracji pojedynczych matryc, to ta prasa jest wręcz idealne dla Ciebie. Siedem gniazd wymiennej głowicy pozwala na montaż 7 matryc.
Ale też na szybką wymianę głowicy na inną, również zawierającą 7 matryc. A kolejną głowicę możesz w każdej chwili dokupić. Dzięki temu masz możliwość szybkiego przejścia do elaboracji innego kalibru, bez potrzeby sprawdzania i poprawiania głębokości osadzenia matryc. Prasa dzięki swojej precyzji zapewnia elaboracją amunicji najwyższej jakości. Najważniejsze elementy wykonane są z masywnego żeliwa, zapewniającego wyjątkową sztywność. Masa wynosząca ok 12 kg mówi tu sama za siebie.
Głowica jest precyzyjnie osadzona i przez odpowiednią konstrukcję docisków ma zniwelowane luzy. Pomimo tego obrót głowicą jest prosty i łatwe. Tak jak i praca wykonywana bezproblemowo dzięki długiej dźwigni zapewniającej skok tłoka o długości 3,8 cala. Gwarantuje to możliwość obróbki nie tylko amunicji pistoletowej i standardowej karabinowej, ale też i mocniejszych kalibrów karabinów o długiej akcji zamka (LA = long action).
Jedno calowy tłok jest pusty w środku co umożliwia sprawne transportowanie wewnątrz niego zużytych spłonek, do specjalnego pojemnika. W przeciwieństwie do wielu innych producentów, którzy z biegiem czasu rozszerzają swoją ofertę o inne produkty, Redding od początku, aż po dzień dzisiejszy jest „stałe w uczuciach” ;-) i wierne tylko jednej branży. Dzięki skupieniu się wyłącznie na jednym typie produktów, są oni w stanie zapewnić najwyższą jakość i niezawodność swoich pras.
Wspomnieliśmy o tym, że dostarczona prasa jest prawie cała zmontowana. Do pracy wymagane jest jedynie zamontowanie dwóch elementów. Pierwszy to długa dźwignia robocza prasy, zakończona bardzo wygodną i świetnie leżącą w dłoni kulą. Odkręcamy nakrętkę na jej gwintowanym końcu, wkładamy tymże gwintem w odpowiadające mu miejsce i solidnie dokręcamy. Warto zrobić to dobrze, gdyż możemy mieć do czynienia z całkiem sporymi siłami przy bardziej opornych łuskach.
Druga - mała dźwignia ot ostatni element, który musimy zamontować aby korzystać z prasy. Montuje ją się w obrotowej głowicy, tzw. „talerzyku” w jednym z trzech otworów zlokalizowanych na krawędzi głowicy. W którym? Otóż w takim, gdzie w danym momencie będzie nam najwygodniej. Dźwignia jest łatwo wyjmowana, tak aby można było szybko ją przełożyć, np. w momencie, gdy przy obrocie i zmianie gniazda roboczego, dźwigienka będzie nam kolidować z dużą dźwignią roboczą prasy.
Tak wygląda prasa zamocowana na blacie - jak widzicie użyliśmy tylko dwóch śrub, ale to wyłącznie dlatego, że prasa zamocowana była jedynie dla pokazu przy zdjęciach do blogu oraz nagrywania filmu na nasz kanał na Youtube. Zdecydowanie jednak zalecamy montaż na 4 grube i solidnie dokręcone śruby, tak aby zapewnić jej jak najlepsze warunki pracy.
Prasa posiada też - podobnie jak modele Redding Boss czy Big Boss, prostą acz skuteczną, osadzarkę spłonek, zamocowaną wahliwie w podstawie prasy. Kolumna robocza jest pusta w środku i tą drogą przelatują spłonki usunięte podczas formatowania np, matrycy FL (formatującej całą łuskę) z trzpieniem wybijającym zużytą spłonkę.
Spłonki te trafiają do elastycznego pojemnika przymocowanego pod kolumną roboczą. Pojemnik jest przezroczysty, łatwo więc ocenić kiedy zapełni się zużytymi i usuniętymi z łusek spłonkami. Wystarcz wówczas otworzyć zatyczkę na końcu pojemnika i wysypać zużyte spłonki.
Osadzrka to małe ramię w kształcie litery L, z osadzonym na sprężynie pojemnikiem na spłonkę. Fabrycznie zamocowaną mamy osadzarkę do spłonek dużych, jednak w komplecie znajduje się również osadzarka do spłonek małych.Jej wymiana to tylko kwestia odkręcenia jednej śruby. Druga osadzarka znajduje się w małej kopercie dołączonej do zestawu.
Jeśli korzystamy z oddzielnej osadzarki np. ręcznej, możemy całkowicie zdemontować dołączoną osadzarkę fabryczną, aby nam nie przeszkadzała w pracy.
Możemy również zamówić opcjonalną osadzarkę z podajnikiem rurowym. Montujemy ją w miejscu fabrycznej osadzarki. Takie rozwiązanie jest bardzo dobre - osadzanie odbywa się szybko i bez możliwości „przekręcenia się” spłonki na niewłaściwą stronę. Do tego bezpiecznie - sam podajnik rurowy dodatkowo osłonięty jest stalową, bardzo solidną rurą.
Osadzanie spłonek w obu przypadkach, czyli czy z fabrycznego czy z opcjonalnego zestawu, może odbywać jako niezależna czynność lub np. po sformatowaniu łuski. W tym drugim przypadku zdecydowanie oszczędzamy czas, choć nie zawsze będzie to możliwe. Wszystko zależy od organizacji etapów obróbki.
Siedem gniazd wymiennej głowicy pozwala na montaż 7 matryc. Centralna śruba blokuje głowice, a jej odkręcenie pozwala na zmianę na kolejny talerz (dokupywany osobno) i użycie kolejnych 7 matryc. Zestawy w zależności od typu kalibru (pistoletowe czy karabinowe) oraz tego jak dokładnie chcemy amunicję wytwarzać, składają sie z 2, 3 lub 4 matryc.
Jak widać możemy więc na jednym talerzu mieć od 2 do 3 różnych kalibrów na raz. Praktycznie rzecz biorąc możemy mieć prasę cały czas gotową do pracy z naszymi ulubionymi kalibrami, i od razu przystąpić do pracy, nawet jeśli będziemy mieć tylko kilka wolnych na to chwil.
Na górze tłoka mamy gniazdo do zamocowania standardowych uchwytów łusek (shell holder) niezbędnych do pracy z łuską.
Solidne wykonane gniazda robocze ze stali narzędziowej, pozwalają na bardzo pewny montaż matryc, ich precyzyjne osadzenie na żądaną głębokość roboczą, oraz pewne skontrowanie, pozwalające na zachowanie parametrów osadzenia, przy najmocniejszej nawet pracy.
Na naszym przykładzie zamontowaliśmy dość standardowy zestaw do elaboracji amunicji .223 REM, składający się z dwóch matryc: formatującej całą łuskę (FL) wraz z wybiciem zużytej spłonki oraz matrycę do osadzania pocisków. O sposobie kalibracji matryc pisaliśmy w jednym z naszych blogów. Był też o tym film na naszym kanale - zainteresowanych tym tematem, zachęcamy do zerknięcia do tych materiałów.
Na zdjęciu powyżej widzimy podporę kontrującą, na której opiera się tylna część talerza głowicy. Podpora ta kontruje siły jakie występują na przeciwległej stronie, podczas pracy prasy z matrycą i obróbce w niej łuski. Wewnątrz mamy kulkę dociskaną sprężyną, która indeksuje nam odpowiednie miejsce podczas obrotu i zapewnia charakterystyczny klik.
Na kolejny widzimy wycięcie w tłoku, przez które wsadzana jest osadzarka spłonek - niezależnie od typu używanej osadzarki. Puste wnętrz tłoka zapewnia transport w dół, wybitych, zużytych spłonek.
Powyżej widoczna jest zaślepka przezroczystego pojemnika na zużyte spłonki, znajdującego się pod prasą.
Jeśli chcemy skorzystać z fabrycznej osadzarki, to wyjmujemy ją z tłoka.
Następnie wsadzamy do niej odpowiednią stroną, nową spłonkę.
I przekładamy osadzarkę ze spłonką do szczeliny w tłoku prasy.
Powyżej widzimy jak spłonka wychodzi pośrodku uchwytu łuski. Jeśli mielibyśmy w tym momencie w nim łuskę, spłonka zostałaby osadzona w kieszonce (gnieździe) spłonki.
Prasa Redding T-7 Turret oferuje sporo możliwości zarówno dla zaawansowanych jak i początkujących osób zajmujących się elaboracją. Pozwala na pewne osadzenie od 2 do 3 kompletów matryc, a w razie większej ilości, daje możliwość wymiany całej głowicy (talerza) na kolejny, który możemy dokupić osobno. Rozbudować możemy też osadzarkę spłonek. Zarówno tą jak i inne prasy firmy Redding posiadamy w ciągłej sprzedaży. Zapraszamy do odwiedzenia naszego sklepu i sprawdzenia na miejscu, która z pras będzie najlepszą dla Was.