Firma Redding na dobre zagościła na naszych półkach i chętnie jest wybierana przez naszych klientów. Nie może to dziwić - wysoka jakość oferowanych produktów jak i ich szeroka oferta, sprostają najbardziej wymagającym oczekiwaniom. Szczególnie, gdy w grę wchodzi maksymalna precyzja, jaką możemy „wycisnąć” z własnej amunicji. Jak pamiętamy, celny strzał zależy od - po pierwsze strzelca i jego umiejętności, po drugie od właściwie dobranej do zadania i broni amunicji, po trzecie od warunków (odległość, pogoda) a dopiero na końcu, po czwarte od broni.
Im bardziej wymagająca konkurencja, tym bardziej istotne jest zgranie wszystkich czynników. Trening ma olbrzymie znaczenie i wpływa też na prawidłowe oszacowanie warunków atmosferycznych, szczególnie siły i kierunku wiatru. Mając odpowiednie doświadczenie i będąc cierpliwym i konsekwentnym w działaniu, dobierzemy i kupimy odpowiednią broń. Zostaje nam jeszcze jeden niezwykle istotny czynnik - amunicja. W poprzednim miesiącu pisaliśmy od urządzeniu do pomiaru odległości zaporowej łuski (headspace), a dziś przedstawimy Wam matryce firmy Redding, model Competition, które śmiało można sklasyfikować w klasie premium.
Matryce z linii Redding Competition Dies możemy nabyć pojedynczo, lub w komplecie. Zestawy zawierają 3 matryce, a nabywając je, lub samą matrycę formatującą szyjkę łuski, dodatkowo musimy dokupić bushing (tuleję), która jest niezbędna w tych matrycach w procesie formatowania szyjki łuski. Jest to zarazem element najszybciej zużywający się (w skali żywotności całej matrycy) i tym samym jego osobne nabycie ma większy sens. Dlaczego zatem nie jest oferowany od razu w komplecie? Dlatego, że bushingi dopieramy do grubości ścianek szyjki posiadanych łusek. Precyzyjnie od początku do końca.
Kompletny zestaw Redding Competition Dies zawiera 3 wysokiej jakości matryce: matrycę do formatowania samej szyjki łuski, z głowicą ze śrubą mikrometryczną oraz z miejscem na bushing, matrycę body, do formatowania ścianek łuski (bez formatowania szyjki) oraz matrycę precyzyjnie osadzającą pocisk, również wyposażoną w głowicę ze śrubą mikrometryczną.
Jak się zapewne domyślacie, w przypadku pojedynczych matryc, zakupić możemy osobno każdą z matryc wymienionych powyżej, wchodzących w skład zestawu. Z jednej strony spowodowane jest to możliwością wymiany uszkodzonej lub zużytej matrycy, z drugiej możliwością budowania własnego zestawu, gdy np. posiadamy już matrycę precyzyjnie osadzającą pocisk, lub inną wchodzącą w skład kompletu.
Istotną kwestią jest dobranie odpowiedniego bushingu do matrycy formatującej szyjkę łuski. W tym celu precyzyjną suwmiarką mierzymy średnicę zewnętrzną szyjki gotowej już amunicji (najlepiej takiej, która bazuje na łuskach odstrzelonych w naszym karabinie, które przez formowanie ogniowe, dopasowały się do komory naszej broni). Pomiaru dokonujemy na kilku - kilkunastu nabojach, następnie wyliczamy średnią z pomiarów. Ponieważ średnice bushingów podawane są w tysięcznych częściach cala, warto przełączyć suwmiarkę na pomiar w calach.
Od średniej z uzyskanych pomiarów odejmujemy 0,001 lub 0,002 lub 0,003 cala. Pierwszą z liczby wykorzystujemy, gdy chcemy osiągnąć najmniejsze dopasowanie, gwarantujące jedynie lekkie ściśnięcie szyjką osadzanego później pocisku, najwięcej, gdy chcemy aby pocisk trzymany był mocno. Średnia wartość, odpowiada średniemu dociskowi ścianek szyjki obejmujących pocisk. Zgodnie z uzyskanym z obliczeń wynikiem dopieramy bushing, np. tak jak w tym wypadku o średnicy .333 cala
Prezentowana na zdjęciu powyżej matryca do formatowania szyjki Redding Neck Sizing Competition Die to wysokiej jakości matryca do precyzyjnego formatowania samej szyjki łuski (neck sizing) bez zmiany reszty korpusu łuski. Dzięki śrubie mikrometrycznej umożliwia uzyskanie wyjątkowo dokładnych wymiarów. Zastosowanie wymiennych wkładek (bushingów) pozwala z kolei idealnie dopasować obróbkę szyjki do różnej grubości ścianek łuski, a tym samym uzyskiwać takie same parametry dla łusek różnych producentów. Ponieważ zmienia ona jedynie wymiary szyjki, używa się jej do formatowania łusek wykorzystywanych cały czas w tej samej komorze (tej samej broni)i, tak aby mieć maksymalną kontrolę nad każdym z etapów formatowania.
Matryca Redding Competition Body Die służy do formatowania samego korpusu łuski, bez ingerencji w kształt szyjki łuski. Tak jak każda matryca do formatowania jest dostosowana do danego kalibru i jest świetnym uzupełnieniem matrycy do formatowania samej szyjki. Wykonana ze stali narzędziowej jest zaprojektowana tak, aby jedynie w niewielkim stopniu ingerować w geometrię łuski, co może mieć spore znaczenie dla najwyższej precyzji wykonania naboju.
Ostatnia z matryc serii Competition to matryca Redding Competition Seating Die - do osadzania pocisku. Wyposażona w mikrometryczny regulator pozwalający na idealne dopasowanie głębokości osadzania pocisku zgodnie z naszymi założeniami, do tysięcznych części cala. Matryca gwarantuje nam absolutną powtarzalność w osadzaniu pocisków, co jest kluczowe przy strzelaniach precyzyjnych i długodystansowych.
Wiecie już jakie matryce wchodzą w skład linii matryc Competition, oraz jak dobrać odpowiedni do naszych łusek bushing. Pokażemy teraz jak zamontować wybrany bushing w matrycy formatującej szyjkę łuski. W tym celu odkręcamy głowicę, wykorzystując do tego mały pierścień z radełkowanym brzegiem, znajdujący się tuż pod śrubą mikrometryczną głowicy.
Następnie wyjmujemy cały trzpień wraz ze sprężyną i nakładką dociskającą. Jest to operacja prosta i szybka.
Następnie wsuwamy bushing do otworu w górnej części matrycy, który ukazał się po odkręceniu trzpienia ze śrubą mikrometryczną. Jedyne o co musimy zadbać to o w miarę równe wsunięcie bushingu. Nie musi on dojść do końca, gdyż prawidłowe osadzenie uzyskamy po zamocowaniu żerdzi.
Teraz jedyne co nam pozostaje wo wsadzenie do matrycy żerdzi zakończonej śrubą mikrometryczną. Bushing dopasuje się do wnętrza matrycy, a żerdź pozwoli na jego prawidłowe ułożenie. Dokręcamy teraz do końca żerdź i mamy matrycę formatującą szyjkę łuski gotową do pracy.
Samo przygotowanie jest jak widzicie bardzo proste i jedyne co należy zrobić, to wcześniej dobrać bushing o odpowiedniej do naszych łusek średnicy, zgodnie z tym co pisaliśmy już wcześniej. Co jednak zrobić, gdy nie mamy gotowej amunicji, a jedynie same łuski? W takim wypadku mierzymy grubość ścianki szyjki łuski, mnożymy ją x2 i dodajemy do tego zmierzoną średnicę naszego pocisku. Od tej wartości odejmujemy 0,001, 0,002 lub 0,003 cala, tak jak omawialiśmy już wcześniej. Ważne jest w tym wypadku to, że NIE mierzymy średnicy łuski bez pocisku, a grubość ścianek szyjki.
Matryce gotowe do pracy, pozostaje jedynie ich montaż w prasie oraz właściwa kalibracja. O czym już za moment. Przy tak dobrych matrycach, również prasa nie powinna odstawać jakością i możliwościami. Najlepiej przy elaboracji amunicji precyzyjnej, korzystać z matryc jednostanowiskowych, gwarantujących największą precyzję. W naszym przypadku pokażemy montaż i kalibrację matryc, na naszej zapasowej prasie, służącej najczęściej do usuwanie nieprawidłowo osadzonych pocisków. Zasada jednak jest taka sama, niezależnie od klasy użytej matrycy, traktujemy zatem te czynności wyłącznie poglądowo.
Prasa firmy Lee Precision, którą dziś użyjemy, wykorzystuje w gniazdach matryc specjalne tuleje Lee Breech Lock, umożliwiające bardzo szybki montaż matryc wraz z tą tuleją i jedynie kalibrację osadzenia matrycy w tulei za pierwszym razem. Osadzona, skalibrowana i zablokowana matryca, wykręcana jest wraz z tuleją, do której została skalibrowana, co pozwala na szybkie kolejne jej zamocowanie bez potrzeby kalibracji.
Mamy w naszej prasie wolną tuleję Lee Breech Lock w gnieździe roboczym. Następnie w tuleję wkręcamy naszą matrycę. Pierwsza będzie matryca do formatowania samej szyjki łuski. Nakładamy uchwyt łuski na gniazdo na końcu tłoka prasy.
Dźwignię prasy opuszczamy do dołu, a następnie dokręcamy matrycę do momentu aż spód matrycy zetknie się z górną częścią uchwytu łuski. Dociskamy dźwignię maksymalnie do oporu i również do oporu dokręcamy matrycę.
Teraz lekko podnosimy dźwignię, tak aby móc dokręcić jeszcze matrycę o ok. ćwierć obrotu. Z powrotem opuszczamy dźwignię tłoka - powinna dojść do końca z wyczuwalnym oporem. Mamy matrycę prawidłowo osadzoną.
Teraz kontrujemy ją nakrętką, a następnie dokręcamy małą śrubę dociskową, która blokuje nam kontrę na gwincie matrycy. Matryca jest gotowa do pracy. W przypadku matrycy formatującej szyjkę z linii Competition, dodatkowo ustawiamy śrubą mikrometryczną głębokość formatowania szyjki, zgodnie z naszymi założeniami.
Jak widzimy po wyjęciu matrycy z gniazda prasy Lee, matryca wykręcona jest razem z tuleją Lee Breech Lock, do której jest skontrowana i skalibrowana. Wraz z prasą otrzymujemy dwie tuleje, ale bez problemu możemy dokupić je zarówno pojedynczo jak i w kompletach po kilka sztuk. Korzystając z pras Lee warto się zaopatrzyć w tuleje Breech Lock, gdyż bardzo przyśpieszy to nam kolejne pracy, gdy już raz skalibrujemy matrycę do tulei w prasie.
Dokładnie w ten sam sposób osadzamy w tulei zamocowanej w prasie matrycę do Redding Competition Body Die, czyli do formatowania samych ścianek łuski, bez formatowania szyjki. Już w tym wypadku widać, ze przydaje się większa ilość tulei Breech Lock.
Tym bardziej, że została nam jeszcze matryca osadzająca pocisk. W tym wypadku, czyli do matrycy osadzającej z linii Competition, zaopatrzonej w głowicę ze śrubą mikrometryczną, osadzenie i kalibracja matrycy w gnieździe prasy jest dokładnie takie samo jak dla obu wcześniej omawianych matryc. Jest tak dlatego, że w tej matrycy, głębokość osadzenia pocisku nie reguluje się (jak w zwykłych matrycach osadzających) przez głębokość osadzenia matrycy w prasie.
W matrycy Redding Competition Seating Die głębokość osadzenia pocisku w łusce, regulujemy śrubą mikrometryczną zamocowaną w głowicy tej matrycy. Dzięki takiemu rozwiązaniu, mamy zagwarantowaną zarówno dokładność osadzenia jak i jej powtarzalność.
Mamy nadzieję, ze zainteresowaliśmy Was precyzyjnymi matrycami Redding z linii Competition, i że staną się one jednym z Waszych narzędzi. Posiadamy je, tak jak i inne produkty do elaboracji, w ciągłej sprzedaży, zapraszamy zatem do odwiedzenia naszego sklepu zarówno internetowego jak i stacjonarnego. Do zobaczenia :-)