Kolejna broń - specjalizacja cz.3 - Pistolet do dynamiki.

Trzecią część naszego cyklu o kolejnej broni i specjalizacji z tym związanej, przeznaczamy na krótką siłą rzeczy podróż przez pistolety dedykowane do dynamiki. Ale i te, które choć niekoniecznie powstałe w tym celu, są do strzelectwa sportowego, dynamicznego często wykorzystywane. Krótki - bo forma blogu nie pozwala na opisanie wszystkich jednostek, które będą odpowiednie. Przedstawimy Wam tu jedynie najpopularniejsze i najciekawsze pistolety, wybierane przez strzelców preferujących dyscypliny dynamiczne.

Jeden z popularniejszych pistoletów może być pewnym zaskoczeniem. To broń służbowa, ale ze względu na swoją popularność oraz tony dostępnych części tuningowych, jest częstym wyborem w strzelectwie dynamicznym - Glock 17. To nowoczesny pistolet samopowtarzalny z polimerowym szkieletem, mechanizmem bijnikowym o przemyślanej konstrukcji ze zminimalizowaną do absolutnie koniecznych ilością części, doskonałą lufą. 

Niezawodny, celny i bardzo prosty w obsłudze. Może nie jest najpiękniejszą bronią świata (choć przecież o gustach się nie dyskutuje), ale w kategorii niezawodności i celności to zajmuje zdecydowanie miejsce na podium. A taka właśnie ma być nowoczesna broń. Glock 17 FS Gen 5 - to najnowsza odsłona austriackiego przeboju z Deutsch-Wagram, który od swojego powstania na początku lat 80-tych XX wieku wzbudzał jedno, choć u każdego inne uczucie: Love or Hate it ;-) Jedni go pokochali za nowatorskie i niezawodne rozwiązania oferowane w nader przystępnej (w każdym razie wówczas) cenie, inni znienawidzili za wygląd i (ich zdaniem) zbytnią „plastikowość”.

Glock 34 MOS Gen 5 - to piąta generacja zdecydowanie najbardziej „sportowego” ze wszystkich modeli Glocka. Najdłuższy zamek, najdłuższa lufa oraz - co niezwykle istotne w celnym strzelaniu - najdłuższa linia celowania, to cechy predysponujące ten model do sportów strzeleckich. Potwierdzają to również statystyki. Model 34 każdej z generacji króluje wśród konkurencji dynamicznych, ale i przez użytkowników Glocka 34, chętnie wykorzystywany jest do strzelań tarczowych. W tym wypadku po tuningu spustu. Co zresztą w Glockach jest dość prostą i przede wszystkim tanią czynnością.

Wersja MOS Glocka - czyli fabrycznie przystosowane pod montaż mikro kolimatorów, posiadają frezowane wycięcie, osłonięte płytką maskującą. Szczerbinka została w tym modelu przesunięta maksymalnie do tyłu, dzięki czemu, jeżeli chcemy, możemy wykorzystać również mechaniczne przyrządy celownicze w tzw. Co-Witness, o ile zmienimy ja na większe. Bez problemu są jednak takowe dostępne, zresztą te same, które stosowane są w przypadku montażu tłumika w wersjach MT / Tactical. Zestaw MOS zawiera 1 płytkę montażową, umożliwiającą instalację kolimatora z frezem w standardzie RMR.

W zestawieniu nie może zabraknąć niezwykle popularnego - nie tylko w Polsce - Canika. Coraz częściej w USA Canik TP9 SFX Rival proponowany jest jako pierwsza broń do rozpoczęcia przygody zarówno ze strzelectwem dynamicznym jak i tarczowym. Przemawia za taką opcją wyważona cena. Często słyszy się również konluzję: „To będzie bardzo dobry wybór Twojej pierwszej broni. A zapewne również ostatniej. Tak dobra jest ta broń”. Oczywiście każdy mierzy wedle siebie, ale Canik ma sporo do zaoferowania prosto z pudełka. Do tego ergonomię na wysokim poziomie. Strzela z niego się bardzo przyjemnie i celnie.

Canik TP9 SFX Rival to pistolet zaprojektowany w tylko jednym celu - wygrywania. Cel jaki przyświecał twórcom przy tworzeniu pistoletu to stworzyć broń równą lub nawet lepszą niż cokolwiek dostępnego na rynku dla wyczynowego strzelectwa sportowego. Założenie to doskonale odzwierciedla jego nazwa: RYWAL (Rival). Z funkcjami specjalnie zaprojektowanymi, aby wyprzedzić konkurencję, takimi jak ulepszony beaver tail, agresywne przednie wycięcia zamka, głębszy kąt osłony spustu, nowa funkcja mocowania i blokowania kabury (HFL) oraz nowa konstrukcja lejka (magwell).

Po sporym sukcesie pierwszej wersji swojej sportowej maszyny, Canik bynajmniej nie osiadł na laurach. Nowy model - Canik SFx Rival-S był jedną z gorących premier na targach Shot Show 2023. Pistolet jest ewolucją poprzedniego modelu i to w bardzo udaną stronę - otrzymał bowiem stalową ramę. Pokłosiem czego jest zwiększenie wagi pistoletu, co akurat w sportowej wersji jest bardzo korzystne. Wpływa bowiem na zmniejszenie podrzutu i odrzutu, a co za tym idzie, na możliwość szybszego oddania kolejnego strzału.

Poza zwiększoną masą broni, pozostałe wymiary, jak i kształt nie uległ zmianie. Co jest dobrą wiadomością dla posiadających już w swojej kolekcji pierwszą wersję pistoletu Canik Rival, z polimerowym szkieletem. Bo choć w komplecie mamy już całkiem niezłą w tej wersji kaburę, to sporo strzelców inwestowało w bardziej zaawansowane akcesoria (jak np. kabury „wieszaki”), a dzięki zgodności kształtu i wymiarów, przy kupnie nowego modelu, nadal mogą z nich korzystać. A co poza zmienionym, stalowym szkieletem? Nadal świetny spust o prostym kącie przełamania, doskonałe, regulowane przyrządy mechaniczne i wycięcie w zamku pod kolimator (z kompletem płytek montażowych w zestawie).

Pistolet Walther PDP Polymer Match z 5 calową lufą to kolejna już odsłona sportowych pistoletów niemieckiego producenta. Do tego w najdłuższej wersji z polimerowym chwytem i sportowym aluminiowym spustem zwanym Dynamic Performance Trigger. Jak sama nazwa wskazuje jest to wersja z polimerowym szkieletem, wyposażona dodatkowo w lejek (magwell). Długa 5 calowa lufa może się spodobać osobom szukającym broni uniwersalnej, szukających kompromisu pomiędzy konkurencjami dynamicznymi i tarczowymi.

Czyli to co jest pożądane w strzelectwie dynamicznym. Bez zmian pozostała świetna ergonomia modelu PDP. Tak jak w standardowych modelach Walther PDP oferuje możliwość wymiany okładzin chwytu, co dodatkowo zwiększa możliwości indywidualnego dopasowania pistoletu do preferencji strzelca. Agresywne nacięcia zarówno w przedniej jak i tylnej części zamka ułatwiają przeładowania jak i kontrolę broni. Usportowiony system spustowy, Dynamic Performance Trigger, zupełnie płaski, wykonany z aluminium, o bardzo czystym przełamaniu, znacząco poprawia kulturę pracy z pistoletem jak i zwiększa wydajność  podczas strzelań dynamicznych dzięki krótkiemu resetowi.

Rasowy sportowiec i wielki przebój Ceskiej Zbrojovki! CZ 75 SP-01 Shadow. Podbił serca strzelców na całym świecie. Powiedzieć, że zagościł w konkurencjach dynamicznych, to... nic nie powiedzieć. Shadowka była (i jest nadal) ich królową. Oparta na kultowej CZ 75, która sama w sobie jest doskonałą bronią, zmodernizowana do SP-01 wyewoluowała do najwyższej formy. Już prosto z pudełka potrafiła wywalczyć miejsce na podium (u odpowiedniego strzelca rzecz jasna...) a urodą zachwyciła wszystkich!

Jej popularność nie spada nawet po premierze drugiej wersji, czyli CZ Shadow 2, unowocześnionej i - wg producenta - ulepszonej wersji. Jednak nadal spora grupa strzelców ceni sobie „Shadowkę Jedynkę”, ba - spora część uważa ją za lepszą od nowej wersji. Pomijając powiedzenie „stare było lepsze” ;-) jest w tym sporo prawdy. Tym bardziej, że to co jednemu pasuje, nie koniecznie musi odpowiadać drugiemu...

Pistolet CZ SHADOW 2 zagościł na sklepowych półkach w 2016 roku, od czasu jego inauguracji cały czas budzi spore zainteresowanie wśród strzelców, zwłaszcza strzelców dynamicznych, choć pistolet też świetnie sobie radzi w strzelaniu tarczowym. Na polskim rynku pistolet standardowo dostępny jest w 5 wariantach; SHADOW 2, SHADOW 2 SA, SHADOW 2 OR, SHADOW 2 URBAN GREY, SHADOW 2 ORANGE. Prezentowana wersja, jak widać na poniższych zdjęciach, jest w kolorze czarnym z niebieskimi okładzinami. Przyrządy celownicze to muszka ze światłowodem oraz w pełni regulowana szczerbinka.

Zamek pistoletu posiada wyraźne nacięcia, w jego przedniej i tylnej części, pozwalające łatwo przeładować pistolet. Na chwycie, w jego przedniej i tylnej części, wykonano agresywne teksturowanie zapewniające strzelcowi pewne trzymanie broni w dłoni. Okładziny wykonane zostały z duraluminium,dzięki czemu są lekkie, wspomagają pewny chwyt, natomiast ich kolor dodaje broni fajnego wyglądu. Okładziny oczywiście są wymienne i w każdej chwili można je wymienić na inne. Zrzut magazynka jest sporych rozmiarów, dzięki czemu łatwo jest zrzucić magazynek nawet podczas strzelania w rękawiczkach.

Pistolet CZ SHADOW 2 ORANGE OR to zdecydowanie top of the top pośród z modeli Shadow 2. Wersja Orange jak zdajemy sobie sprawę to broń ręcznie pasowana, dzięki czemu dostajemy świetny produkt wprost z pudełka, cechujący się m.in.: wyselekcjonowanymi elementami ręcznie pasowanymi, fabrycznie dopracowanym spustem dającym płynną pracę i krótszy reset, polerowaną lufę osadzoną w specjalnym łożu, regulowanym zrzut magazynka, pomarańczowymi okładzinami czy frezem pod kolimator.

Frez pod kolimator, który to standardowo przykryty jest stalową płytką świetnie zgrywającą się z całością zamka, co sprawia że czasami nawet trudno jest dostrzec, że mamy do czynienia z wersją OR. Zwracamy tutaj uwagę na fakt, iż szczerbinka zamontowana jest właśnie na ów płytce, przez co jeśli zdecydujemy się na zamontowanie kolimatora to automatycznie odpada nam szczerbinka. Przyrządy celownicze to muszka ze światłowodem oraz w pełni regulowana szczerbinka.

W Polsce produkty Ceskiej Zbrojovki od lat cieszą się bardzo dużą popularnością. Początkowo wśród myśliwych, a obecnie szalę tą przeważają sportowcy. Udanych sportowych modeli Czesi mieli sporo, jak choćby CZ122, Kadety (zarówno jako pistolety jak i konwersje) czy kultowe już dziś „Shadow-ki”. Trochę niedocenionym był pierwszy model CZ Tactical Sport, choć wpływ na to miała również jego dostępność i wyższa cena. Za to druga odsłona - zaprojektowana na nowo - to zdecydowanie nowa Gwiazda firmy.

Już podstawowa - prezentowana tutaj wersja, nazwana CZ TS 2, robi wrażenie. Świetny projekt, zarówno wyraźnie nawiązujący do wcześniejszych modeli, ale też tchnący nowością, doskonała jakość wykonania i użytych materiałów, robią duże wrażenie. W wersji - było, nie było podstawowej - otrzymujemy przeprojektowany zamek z wyraźnymi nacięciami z przodu jak i z tyłu (przednie w stosunku do pierwszej generacji przesunięte są ku przodowi, co ułatwia sprawdzenie lub przeładowanie przodem, nawet przy zamontowanym thumbreście - spoczniku kciuka dłoni wspomagającej).

CZ 75 TS Orange (Tactical Sport Orange, znany również jako TSO ;-) ) to rasowy sportowiec z najwyższej półki. Dosłownie. Tulejowana, ręcznie pasowana lufa, jak i pozostałe elementy zamka, wybrane ręcznie i spasowane w celu uzyskanie jak najlepszej pracy. Do tego świetne przyrządy celownicze, doskonały (regulowany) spust SA (Single Action), aluminiowy o prostym kształcie. Wyczynowiec stworzony do strzelania i wygrywania zawodów IPSC. A dzięki swojej celności również w konkurencjach statycznych do tarczy (nie bez znaczenia jest fakt, iż w przeciwieństwie do Shadow 2, mieści się bez problemu w pudełku wymiarowym).

Pistolet CZ 75 TS Orange jest genialnym rozwinięciem podstawowej wersji CZ 75 TS, jednak w przeciwieństwie do wersji TS ma ładne aluminiowe uchwyty w uderzającym pomarańczowym kolorze,regulowany metalowy spust (w przeciwieństwie do plastiku w modelu podstawowym), rozszerzony aluminiowy lejek magazynka (ponownie plastik w modelu podstawowym), nawiercony i gwintowany szkielet (pod spocznik palca lub np. montaż celownika kolimatorowego). Posiada oparcie na kciuk i lepsze nacięcia na przednich i tylnych częściach chwytu. Całość jest dostarczana w wysokiej jakości walizce na pistolet, godnej transportu takiej broni wyczynowej.

Podstawowa wersja CZ TS2 miała chyba wszystko co potrzebne rasowemu sportowcowi. Szybko okazało się, że i tak dobrą jednostkę można zrobić jeszcze lepiej i zarazem ciekawiej - tak powstała CZ TS2 Racing Green. I gdy wydawało się, że ta druga ma już wszystko „naj” - producent uraczył nas prawdziwą ucztą dla wszystkich zmysłów: CZ TS2 Deep Bronze. Rzucający się w oczy kolor, miedziana powłoka cerakote to dopiero początek. Mam tu jeszcze lepszy spocznik kciuka dłoni wspomagającej (thumbrest) pozwalający jeszcze szybciej wracać na cel, a dzięki większej kontroli nad bronią strzelanie odbywa się bardziej „płasko”.

Do tego przeprojektowane manipulatory: zrzut zamka i bezpiecznik. Te same co w Racing Green świetne przyrządy celownicze, za to jeszcze lepszy spust. Jednak najważniejsze zmiany są niewidoczne,choć... jedną z nich widać po chwili. Chromowana lufa. Dzięki temu mamy jeszcze bardziej smukłą pracę zamka. Do tego lufa posiada bushing - tuleję ustalającą jej położenie. I to co niewidoczne a niezwykle istotne… Zarówno lufa jak i wszystkie elementy zamka są ręcznie pasowane. Dobrane i dopasowane do siebie w celu uzyskania jak najprecyzyjniejszej pracy całej jednostki. Dzięki temu w CZ TS2 Deep Bronze wszystko jest „Naj”. Najcelniejsza, Najszybsza, Najładniejsza :-) Stworzona by Wygrywać!

Nie minęło sporo czasu, a Deep Bronze przestał być topowym modelem serii TS2. Pojawił się bowiem CZ TS2 Orange. Pistolet TS2 Orange ma kilka bardzo istotnych zmian. Pierwsza z nich to nowa lufa o ciężkim profilu zapewniająca większą precyzję, dłuższą żywotność, ale również korzystniejszy rozkład masy broni. Przeprojektowano również sprężynę powrotną, tym samym znacznie upraszczając rozkładanie pistoletu. Zmianie uległ również zamek, z dodatkowymi nacięciami na jego górze, zwiększającymi ergonomię przeładowania.

Nowa, bardziej ergonomiczna jest również półka pod kciuk jak i przycisk zwalniania magazynka, o zmniejszonej wysokości. Istotne jest również to, dlaczego nastąpiły zmiany. Otóż, Ceska Zbrojovka UWAŻNIE SŁUCHA i poważnie traktuje sugestie i uwagi użytkowników, a następnie szybko wprowadza je do produkcji. I jest to bez wątpienia jeden z filarów jej sukcesu. Oby tak dalej!

CZ rok po roku nieustannie dostarcza jedne z najlepszych pistoletów wyczynowych na świecie, a jednym z najnowszych i najlepszych jest Czechmate. To Top of The Top broni wyczynowej. Jest niewielu producentów, którzy są w stanie choćby zbliżyć się do poziomu oferowanego przez Czechmate,a w tym przedziale cenowym po prostu nie ma konkurencji. Jest to niewiarygodnie celny a zarazem elastyczny w konfiguracji pistolet - broń kompletna i zdecydowanie wyczynowa.

Specjalna sportowa „dziewiątka” (również Major Power Factor) inspirowana dopracowanymi, niestandardowymi pistoletami elitarnych strzelców z otwartej dywizji IPSC. Wszystkie komponenty są po mistrzowsku obrabiane i dopasowywane oraz testowane. Każdy pistolet jest dostarczany z bogatym zestawem akcesoriów, w tym kolimatorem C-more. Masz pewność, że każdy pistolet jest gotowy do działania prosto z pudełka.

Tanfoglio to włoski producent pistoletów, znany z precyzyjnej inżynierii i niezawodnych konstrukcji. Firma, której początki sięgają lat 40. XX wieku, specjalizuje się w broni sportowej, bojowej i kolekcjonerskiej. Modele takie jak Stock II, Stock III, Limited Custom czy Gold Match zyskały międzynarodowe uznanie w strzelectwie dynamicznym, zdobywając liczne tytuły mistrzowskie w zawodach IPSC. Pistolety te wyróżniają się perfekcyjnie dopracowaną ergonomią, płynną pracą mechanizmów oraz doskonałą celnością, dzięki czemu są wyborem wielu profesjonalnych strzelców.

Pistolet Tanfoglio Stock III to najbardziej znany z pistoletów włoskiej marki - model najbardziej rozpoznawalny, który zyskał miano kultowego wśród strzelców sportowych. Model ten został zaprojektowany z myślą o konkurencjach takich jak IPSC czy IDPA, gdzie liczy się niezawodność, celność i ergonomia. Stock III był jednym z pierwszych modeli tej marki, który zyskał status „out-of-the-box ready” – gotowy do zawodów zaraz po wyjęciu z pudełka, bez konieczności natychmiastowego tuningu. Pod względem konstrukcyjnym Tanfoglio Stock III bazuje na klasycznej, stalowej ramie ze spustem w układzie SA/DA.

Pistolet Tanfoglio Stock III Extreme OR Chrome to przykład ścisłego związku firmy z zawodnikami rywalizującymi w konkurencjach dynamicznych. Firmie należy się głęboki ukłon szacunku, gdyż wbrew pozorom nie każda firma produkująca broń tej klasy potrafi i chce wsłuchać się w uwagi swoich klientów. Być może boją się sporej krytyki? Na nasze szczęście Włosi z Tanfoglio nie mają z tym problemu i współpracują z zawodnikami bardzo chętnie. Wersja Xtreme to kulminacja tej współpracy – zawiera usprawnienia wynikające z lat doświadczeń na strzelnicach całego świata

Co więcej, Tanfoglio zawsze wyróżniało się odważnym podejściem do innowacji, co widoczne jest w charakterystycznej konstrukcji zamka oraz balansie pistoletu, który sprzyja szybkiemu oddawaniu kolejnych strzałów. Najważniejsze cechy Stock III Xtreme to precyzyjnie dopasowana stalowa konstrukcja, długi zamek z poprawioną geometrią dla optymalnego balansu oraz specjalnie profilowana rękojeść z okładzinami Xtreme, zapewniającymi pewny chwyt.

Tanfoglio Stock Master Xtreme to zdecydowanie pistolet sportowy, łączący w sobie precyzję, niezawodność i nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne. Jego agresywny, sportowy wygląd od razu zdradza przeznaczenie – jest to broń stworzona z myślą o strzelcach dynamicznych, biorących udział w zawodach IPSC. Szkieletowe wycięcia na zamku, powiększoną ostrogę oraz ergonomiczną rękojeść z aluminiowymi okładzinami zaprojektowano tak, by zapewnić maksymalny komfort użytkowania i kontrolę nad bronią.

Model ten jest efektem ciągłego udoskonalania popularnej serii Stock, a wersja Xtreme to odpowiedź na potrzeby najbardziej wymagających strzelców sportowych. Inspiracją dla jego powstania były sprawdzone rozwiązania z modeli Limited oraz Stock III, które połączono w jedno, oferując idealny balans pomiędzy szybkością i precyzją strzału. Tanfoglio, jako marka znana z wysokiej jakości wykonania i współpracy z najlepszymi zawodnikami IPSC, stworzyła pistolet, który jest gotowy do rywalizacji prosto po wyjęciu z pudełka. Nie może być inaczej w przypadku topowego modelu włoskiego producenta.

Sig Sauer P320 X-Five Legion to pierwszy P320 w rodzinie pistoletów Legion. Założeniem przy tworzeniu tego pistoletu było zbudowanie go w taki sposób, żeby po wyjęciu z pudełka strzelec sportowy otrzymał pistolet spełniający jego oczekiwania, bez konieczności dokonywania modyfikacji, ponoszenia ekstra kosztów przy tworzeniu swojego ulubionego pistoletu. Jedną z modyfikacji jaką zastosowano w tym pistolecie to magazynki: są one standardowo wyposażone w anodyzowana stopkę posiadającą wygrawerowane oznaczenie pistoletu serii legion.

Magazynki pasują do pistoletu z zamontowanym magwellem czy też bez, w zestawie znajdziecie ich aż 3 sztuki, a jak wiadomo do najtańszych magazynki nie należą, więc fajny zestaw na start. Kolejną modyfikacja w pistolecie to spust, pistolety serii x-five zawsze miały świetne spusty, tym razem jest on lżejszy o jakieś 25% w stosunku do spustów znanych w serii x-five a jego opór wynosi 1,6kg, sam język spustowy jest płaski i szkieletowy, co nadaje całości świetnego wyglądu.

Sig Sauer P320 XFive DH3 to owoc 2 lat wspólnej pracy Daniela Hornera i działu Custom Works (fabryczny dział tuningu i rozwoju w firmie Sig Sauer). Już wcześniej poznaliśmy inną niezwykle ciekawą jednostkę, która była również dziełem takiej współpracy - karabin Sig Sauer M400 DH3. W przypadku pistoletu, od razu widać, że jego bazą był niezwykle udany model Sig Sauer P320 XFive Legion. To właśnie w nim zadebiutował chwyt TXP - hybryda polimeru z wolframem, zapewniająca wagę jednostki jak przy szkieletach stalowych, a jednocześnie możliwości absorpcji odrzutu jak w szkieletach polimerowych.

W Sig Sauer P320 XFive DH3 chwyt ten został częściowo zmieniony. I bynajmniej nie chodzi tu o inny kolor (jak wiadomo, specyficzna szara powłoka zarezerwowana jest w Sig Sauer wyłącznie dla modeli serii Legion) ale o powierzchnię styku chwytu z dłonią. Ten inny kolor, to trwale wtopione w procesie dyfuzji drobiny krzemu. Działają one poniekąd podobnie do okładzin naklejanych na chwyty broni, wykonanych z pewnego rodzaju „papieru ściernego”. Jednak metoda zastosowana przez Sig Sauera jest zdecydowanie bardziej trwała. Jak podkreśla Daniel Horner, nic nie zmieniło się na powłoce po ponad 5 tysiącach strzałów.

Pamiętacie rewelacyjny pistolet Sig Sauer P226 XFive jeszcze z niemieckiej produkcji? Tak? Sig Sauer też o nim pamięta. A teraz fabryczny dział tuningu Custom Works przygotował niespodziankę i... nie lada gratkę dla fanów marki. W amerykańskiej fabryce powstały dwie wersje P226 XFive. Oparte na legendarnym niemieckim projekcie, ale zdecydowanie podrasowane! Panie i Panowie oto Sig Sauer P226 XFive oraz Sig Sauer P226 XFive Classic. Pierwowzór obecnej wersji szybko stał się jednym z najlepszych pistoletów w swojej klasie. Ceniony za niezawodność, niezwykłą jakość wykonania oraz wyjątkową celność.

Teraz dział Custom Works przywraca tą niezawodną i celną jednostkę w odnowionej wersji. P226 XFive Classic posiada grubą, matchową 5 calową lufę, precyzyjny zamek osadzony na prowadnicach przez całą długość szkieletu. Nowy P226 XFive Classic otrzymał spust SAO X3 - pojedynczego działania, niezwykle precyzyjny, szkieletowy, w pełni regulowany. Spust jest REWELACYJNY. Wersja P226 XFive Classic powstała dla bardziej konserwatywnych fanów marki, którzy przedkładają klasyczną formę nad sportowe nowinki, jednak nie chcą rezygnować z nowoczesnej techniki i wysokiej niezawodności. Ukłonem w ich kierunku jest klasyczne wykończenie broni, ze standardową dźwignią rozkładania, klasycznym, pełnym spustem oraz pięknymi okładzinami z twardego drewna Cocobolo, lakierowanego na wysoki połysk.

Twórcy Laugo Arms za cel postawili sobie stworzenie broni najwyższej klasy, o rewolucyjnym podejściu w każdym etapie jej tworzenia - od projektu po materiały, obróbkę, wykonanie i finalnie - samą jednostkę. Dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach. Nawet jej wygląd jest... obcy. A dokładniej, jak Obcy, i równie zabójczo celny jak Aliens z niezapomnianej, kultowej już dziś serii. Cóż zatem jest tak wyjątkowego w pistolecie ALIEN? Właściwie to... wszystko ;-) Mamy tu bowiem lufę o grubym profilu, która jest... stała! Trwale osadzona w metalowym szkielecie, z precyzyjną koronką, wykonana ze stali nierdzewnej. Nad nią - nietypowo rozwiązana żerdź ze sprężyną powrotną.

Zamek - mocno i wyraźnie ponacinany dla lepszego przeładowania i kontroli broni - porusza się jedynie po bokach. Objęty stałymi elementami - od dołu szkieletem broni, od górą nieruchomą szyną akcesoryjną. Szyna zresztą jest demontowalna, a w komplecie mamy jej dwie szt. Jedna z regulowanymi przyrządami mechanicznymi, druga z przymocowanym już kolimatorem. W pistolecie ALIEN precyzja wykonania i spasowania jest tak duża, że nawet wymiana szyn (która nie wymaga narzędzi i jest dość prosta) i montaż, czy to szyny z przyrządami mechanicznymi, czy też z optoelektroniką celowniczą, nie wymaga ich ponownego zerowania. Chwyt wyprofilowany jest genialnie. Broń trzyma się bardzo wygodnie i pewnie. Pomagają w tym wymienne panele boczne i tylny, wykonane z laminatu G10 o świetnie dobranej, agresywnej teksturze.

Nawet tak krótki wybór jednostek, pokazuje jak dużo jest różnych modeli dostępnych na rynku. Z jednej strony to dobrze - możemy idealnie dopasować pistolet pod własne wymagania, preferencje i doświadczenie. Z drugiej - nie mając jednak odpowiedniego doświadczenia, ciężko będzie nam dokonać pierwszego wyboru spośród tak szerokiej oferty. Warto wtedy spróbować jednostek kolegów ze strzelnicy, samemu przymierzyć się do tych wstępnie wybranych, jak i skorzystać z naszych blogów czy porad, jakie chętnie udzielimy w naszym sklepie, do odwiedzenia którego, serdecznie Was zapraszamy!