Pistolet Sig Sauer P226 LEGION SA/DA kal. 9x19

Sig Sauer P226 to pistolet legenda. Choć wypadałoby napisać: Legenda. Przez duże eL. Zdecydowanie i zawsze. Z wyglądu? Może się podobać lub nie. Ale to tylko na zdjęciach. Biorąc do ręki dowolną wersją P226 od razu nabieramy respektu do jakości wykonania. Bez dwóch zdań wysoka. Ale jego największą zaletą jest NIEZAWODNOŚĆ. To drugie imię P226. A właściwie nawet pierwsze. Nie ma jednostki, której renoma w tej kwestii byłaby większa.

Legendarna niezawodność przyćmiła nawet wysoką celność broni. Zamek prowadzony na prawie całej długości w prowadnicach szkieletu, płynna praca spustu (do tego mechanizm z kurkiem zewnętrznym), wysokiej jakości lufa, stalowe przyrządy celownicze - wszystko to daje nam broń bardzo celną. Perfekcyjne wykonanie nie mniej doskonałego projektu zapewnia zaś ową legendarną niezawodność.

Ze względu na konstrukcję broń ta nigdy nie była tania. I tylko dlatego przegrała konkurs z Berettą 92 na następcę Colta 1911 jako broń służbową armii USA. Na szczęście US Navy SEALS mieli mniejsze ograniczenia budżetowe i P226 z oznaczeniem MK25 był przez lata niezawodnym ich kompanem. Sig Sauer nie raz pokazywał jak świetnie radzi sobie z marketingiem i tym samym odnosił sukcesy również na rynku cywilnym, co chwila oferując odświeżone, nowe wersje swojego przeboju (to samo, tylko na jeszcze większą skalę robi obecnie z modelem P320 i jego wariantami).

Stąd też pomysł na wyjątkową serię Legion. I bohatera tego artykułu: P266 Legion. Tak jak każdy z modeli serii Legion, P266 oferowany jest w wyjątkowym, szarym kolorze (powłoka PVD). Do tego posiada nacięcia na zamku również z przodu, co dodatkowo zwiększa jego ergonomię. Uzupełnia ją szyna akcesoryjna M1913.

P226 Legion został zaprojektowany do bycia najlepszym pistoletem do skrytego noszenia. Wszystkie manipulatory (dekoker, zrzut zamka i magazynka) są pomniejszone, aby ich profil był jak najmniejszy. Tak samo jak okładziny - smukłe ale z doskonałą przyczepnością, dzięki nowoczesnemu laminatowi G10. Do tego absolutnie rewelacyjny spust - regulowany firmy Grayguns z systemem SRT (Short Reset Trigger - krótki reset, choć słowo „krótki” nie oddaje jak faktycznie krótki on jest ;-) ) Do tego w trybie SA niezwykle lekki i płynny.

W trybie DA zdecydowanie cięższy, ale taki właśnie ma być. Dla bezpieczeństwa. Tak jak i dekoker, zwalniający kurek do bezpiecznej pozycji i trybu DA po załadowaniu naboju do komory. P226 Legion posiada również doskonałe, stalowe przyrządy celownicze w wersji XRay Day/Night, znakomicie widoczne w dzień jak i w nocy (dzięki trytowi).

Wszystkie te zmiany nadają niepowtarzalnego charakteru tej niezwykłej jednostce. Na chwycie nie mogło oczywiście zabraknąć logotypu serii Legion :-) Poza tym to nadal niezawodny i celny P226. Pistolet wart każdej wydanej na niego złotówki. Legenda. Wiecznie żywa. Na szczęście dla nas :-) 

Specyfikacja:

- kaliber: 9x19 mm

- magazynek: stalowy 15 nabojowy 3 szt. w komplecie

- przyrządy: X-Ray

- frez pod kolimator (kompatybilny pod Delta Point PRO)

- długość: 203 mm

- szerokość: 38 mm

- wysokość: 140 mm

- długość linii celowania: 160 mm

- waga: 964 g

- długość lufy: 4,4 cala / 112 mm

- spust: DA / SA (podwójnego / pojedynczego działania), typ: P-Sait

- szkielet: aluminium Legion Gray

- okładziny: laminat G10

- zamek: stal nierdzewna, pokrycie Cerakote Legion Gray