Pistolet GLOCK 17C GEN. 3 kal. 9x19

Glock 17C Gen 3 to bez dwóch zdań najciekawsza odmiana tej wersji. Do tego praktycznie egzotyczna, ze względu na bardzo małą dostępność. Za to zdecydowanie warta zainteresowania. Co różni wersję 17C od zwykłej 17-tki? Zintegrowany kompensator. Oraz oczywiście... stacyjka ;-) Czyli blokada urządzenia spustowego zamontowana w chwycie i aktywowana... tak, tak - kluczykiem, dołączonym do zestawu. Ot - taka ciekawostka.

Ta wersja posiada również w pełni regulowaną mikrometrycznie szczerbinę. I to akurat duży plus i miły bonus przy tej cenie. Nas jednak dużo bardziej interesuje kompensator. Rozwiązanie widoczne doskonale na górnym zdjęciu. Dwa podłużne nacięcia w zamku i odpowiadający im porting w lufie. Różnica otworów - mniejsze w lufie, powoduje, że system działa dłużej, wraz z przesuwającym się ku tyłowi zamkiem. Wylatujące gazy, powodują skierowanie broni w dół, przeciwdziałają więc naturalnemu podrzutowi. Niesamowicie ułatwia to kontrolę nad bronią i pozwala na szybszy powrót na cel, a więc szybsze oddanie kolejnego - celnego, strzału.

Co równie istotne, kompensator tak skonstruowany jest zawsze przy broni, nie wymaga rozkręcania przy rozkładaniu broni (jak ma to miejsce przy kompensatorach nakręcanych na gwint na końcu lufy), ani też nie nagrzewa tak mocno zamka jak ma to miejsce np. w najnowszych rozwiązaniach od Sig Sauera (otwory jedynie w zamku i stosowanie krótszej lufy).

Poza tymi dwiema zmianami, to nadal klasyczny, niezawodny i kochany przez miliony (oraz znienawidzony przez kolejne ;-) ) - Glock. Generacja trzecia przez wielu użytkowników uważany do dziś, za najlepszą wersję austriackiego pistoletu. Poprawiono w nim najistotniejsze elementy, w tym mocowanie bloku ryglowego dwoma pinami (zamiast tylko jednym, co skutkowało w generacji 2 pękaniem bloku pod wpływem obciążeń, a następnie, jeśli nie zostało to wykryte przez użytkownika, nadmiernym zużyciem zamka i lufy aż do poważniejszej awarii włącznie.

W tej generacji pojawiły się na polimerowym szkielecie wyżłobienia na palce. Zmiana korzystna ergonomicznie, jeśli... dłoń strzelca pasowała do ich konturu. Zaprojektowane pod kątem dłoni średniej, przy zbyt małej lub zbyt dużej raczej przeszkadzały niż pomagały. Co nie zmienia faktu, że dla sporej części strzelców były zdecydowaną poprawą na plus.

Pojawiła się tu również szyna akcesoryjna, co prawda we własnym standardzie Glocka, ale jednak. Jest to już zdecydowany plus (o dodatkach pod lufę pisaliśmy w jednym z naszych blogów, zachęcamy do zerknięcia). Pomimo odmienności tej szyny od standardu (którym bez wątpienia jest szyna MIL-STD 1913), ze względu na olbrzymią popularność modelu, nie ma najmniejszych problemów z zakupem dowolnego akcesorium montowanego na tą szynę.

Również części do tuningu wersji 3 znajdziemy na rynku bardzo dużą ilość. Co istotne, części te są w dużo niższej cenie od nowszych generacji, choć wiele z nich pasuje również do generacji poprzedniej i następnej. Zasadnicza koncepcja samej broni nie zmieniła się aż tak znacznie. Cena samej jednostki jak i dostępność niedrogich części do generacji 3 jest jednym z powodów ciągłego zainteresowania tym modelem.

Glock poprawił w nim najczęściej zgłaszane wady, pozostawiając całą, doskonale funkcjonującą konstrukcję bez zmian. Możemy więc za naprawdę przyzwoite pieniądze nabyć dobrą i sprawdzoną konstrukcję, a do tego - o ile będziemy mieć na to ochotę - niewielkim kosztem i bez większych problemów ją zmodyfikować.

Specyfikacja:

- Kaliber: 9x19

- Masa bez magazynka: 625g

- Masa magazynka pustego: 80g

- Pojemność magazynka: 17

- Całkowita długość: 202 mm

- Długość zamka: 186 mm

- Szerokość całkowita: 32 mm

- Szerokość zamka: 25,5 mm

- Wysokość całkowita: 139 mm

- Długość linii celowania: 169 mm

- Odległość do spustu: 70 mm

- Długość lufy: 114 mm