Nic tak nie cieszy twórcy, jak grono odbiorców, a w przypadku bloga - czytelników :-) O tym, że czytacie nasze blogi, świadczą rozmowy z Wami w naszym sklepie. Ale i cenne uwagi kierowane w kontekście omawianych materiałów. Oraz propozycje kolejnych tematów. Bardzo często w rozmowach z Wami, przewija się temat nowoczesnej optyki celowniczej. Choć właściwiej byłoby powiedzieć: opto-elektroniki celowniczej, gdyż współczesne, zaawansowane technologicznie celowniki, to szczyt osiągnięć zarówno optyki, mechaniki precyzyjnej jak i elektroniki.
Wielu z Was coraz ciężej połapać się w natłoku oferowanych produktów, który z nich będzie najlepszy, najbardziej odpowiedni. Nie ma na to niestety prostej odpowiedzi. Wszystko zależy do jakiego celu chcemy użyć danego przyrządu i jaki efekt chcemy osiągnąć. Jak sami zobaczycie, lub może już sami też tego doświadczyliście, bardzo często taki wybór to sztuka… kompromisu. Lub inaczej mówiąc przewagi zalet dla Was istotnych, nad wadami. I to co dla jednych będzie idealnym wyborem, dla innych może wcale się nie sprawdzić.
Chcemy nieco rozjaśnić świat optyki, i w cyklu 3 blogów, opiszemy wam najważniejsze cechy, zalety i wady poszczególnych urządzeń. Mamy nadzieję, że świat optyki celowniczej stanie się przez to łatwiejszy do zrozumienia, umożliwi bardziej świadomy wybór. W dzisiejszej części opowiemy o lunetach celowniczych, ich rodzajach, podstawowej budowie i o tym co wpływa na ceny poszczególnych lunet, które choć podobne, wcale podobnie nie kosztują. W drugiej części opowiemy o siatkach celowniczych stosowanych w lunetach, rodzajach, zastosowaniu, odczarujemy pierwszy i drugi plan oraz magiczne MOA i miliradiany. W trzeciej części oprowadzimy Was po świecie kolimatorów oraz powiększalników. Jednego możecie być pewni - będzie ciekawie jak zawsze ;-)
Luneta celownicza, czyli celownik optyczny, to rodzaj teleskopu wyposażonego w siatkę celowniczą, pełniący rolę celownika i znacząco ułatwiający proces celowania. Jak wiadomo, celowanie to skierowanie broni, wylotem lufy, wzdłuż jej osi na cel. Broń, jak na przykład niektóre strzelby gładkolufowe, może nie posiadać żadnych celowników, a samo celowanie odbywa się wzdłuż górnej szyny (czyli de facto wzdłuż lufy). Mamy również celowniki mechaniczne, takie jak np. klasyczna muszka i szczerbinka, których właściwe zgranie (przyrządów z sobą i celem) ułatwia celowanie. Jednak przy precyzyjnym strzelaniu, szczególnie na dalsze odległości, gdy gołym okiem celu nie widać (lub widać bardzo słabo) lunety celownicze są po prostu niezastąpione.
Nie tylko umożliwiają, poprzez powiększenie, zobaczenie celu, ale dzięki odpowiedniej siatce celowniczej, jego łatwiejsze „namierzenie” i bardziej precyzyjny strzał. Sama luneta wszystkiego za nas nie załatwi, to nadal strzelec jest w całym procesie najważniejszy, ale zdecydowanie nam precyzyjny strzał ułatwi. Zakładają, że jest prawidłowo ustawiona i poprawnie zamocowana. Ale to już temat na inny blog, który być może również się kiedyś pojawi.
W sklepie i na strzelnicy widzieliście na pewno wiele różnych lunet. Jakie zatem są ich rodzaje? Kryteriów podziału jest sporo. Możemy lunety podzielić na myśliwskie, sportowe, taktyczne. A dalej jeszcze rozwinąć wg kolejnych - np. sportowe na lunety do strzelań dynamicznych, do strzelań precyzyjnych czy do strzelań długodystansowych. Również myśliwskie i taktyczne możemy podzielić na kolejne podkategorie. Możliwy jest również podział ze względu na ich budowę, np. wielkość tubusa lunety, rodzaj siatki celowniczej itp.
Każda z kategorii posiada cechy pożądane przez ich odbiorców. Np. dla myśliwych, chodzących cały dzień po lesie, jak najmniejsza waga sprzętu będzie czynnikiem bardzo istotnym. Dla polujących przy słabym oświetleniu, jak największy obiektyw, zapewniający „łapanie” dużej ilości światła. Przy polowaniach zbiorowych, jak największe pole widzenia. I tu pierwsza konkluzja - nie ma jednej lunety, która pogodziłaby wszystkie te żądania. Stąd też wspomniany wcześniej kompromis, lub... zakup kilku lunet na różne rodzaje broni, w zależności od potrzeby.
Dla sportowców strzelających precyzyjnie na skupienie, niezbędna będzie odpowiednia siatka celownicza, o jak najcieńszym „krzyżu” (lub kropce) nie zakrywająca celu, dla strzelców długodystansowych, ważne będzie powiększenie i możliwość łatwego nanoszenia korekt. Niezależnie od wyboru, pewne cechy budowy są wspólne dla wszystkich lunet i zaraz je Wam przybliżymy. Warto w tym momencie wspomnieć o cenie lunety. Cena ma odzwierciedlenie w jakości lunety, jakości optyki, precyzji mechanizmów. Im droższa tym lepsza. Na ogół :-) Jednak dla przykładu luneta dwa razy droższa, nie oznacza tego, że będziemy mieć na przykład dwa razy lepszą optykę. Będzie lepsza na pewno, ale różnica to kilkanaście, góra 30-40%. Dlaczego?
Bowiem już tańsze z lunet renomowanych firm są całkiem niezłej jakości. I z roku na rok są coraz lepsze. Droższe posiadają bardziej zaawansowane rozwiązania, lepszą optykę, szkła, powłoki, większą przepuszczalność światła, większą precyzję wykonania itp. Ma to swoją cenę. Dla wielu strzelców jest te kilkanaście, czy więcej procent, warte jest dwu - trzykrotnie wyższej ceny. Wielu innym wystarczy luneta „tańsza” (choć obecnie tańsza nie oznacza tania). Jak jest zatem zbudowana luneta i co wpływa na jej jakość i cenę.
Pomijając samą precyzję wykonania (bardzo oczywiście ważną) jedną z najważniejszych rzeczy wpływających na jakość lunety, są zastosowane w niej soczewki (potocznie nazywane „szkłami”). Im lepsze, tym więcej przepuszczają światła i dają mniejsze zakłócenia barw i wyraźności obrazu, szczególnie na brzegach. Soczewki oznaczone jako ED, HD lub XD - w zależności od producenta, gwarantują nam najwyższej jakości „szkło” i wysokiej gęstości i niskiej dyspersji, co wpływa na mniejsze rozczepienie wiązki światła.
Ale samo, nawet najwyższej jakości „szkło” użyte do budowy soczewki nie wystarczy. Bardzo ważne są powłoki, którymi soczewka jest pokrywana. W lunetach używa się określenia MC lub FMC - pierwsze oznacza Multi Coated - czyli powłoki wielowarstwowe, drugie to Fully Multi Coated - czyli pełne pokrycie wielo-warstwowe wszystkich powierzchni styku szkło-powietrze. To drugie jest droższe, ale daje dużo lepsze rezultaty. Każdy z większych producentów stosuje powłoki FMC w swoich lunetach, ale u każdego są one inne i najczęściej strzeżone patentem. To dlatego, że tak duży wpływ na prawidłową transmisję światła przez układ optyczny dają wysokiej jakości powłoki.
Obecnie najwyższej klasy lunety posiadają transmisję światła na poziomie 93-95% przez cały układ optyczny (czyli przez wszystkie soczewki i powłoki), przy czym najlepsze pojedyncze soczewki to 98% transmisji światła. Oznacza to iż układ optyczny najwyższej klasy i tak „gubi” 5-7% światła docierającego do lunety. Lunety gorszej jakości mają transmisję poniżej 88% lub mniej. Całkiem przyzwoite oscylują w granicach 90%.
Kolejnym elementem jest wielkość obiektywu. Im większy, tym więcej wpada światła do lunety. Nie oznacza to jednak większej transmisji światła przez cały układ, a jedynie to, że dłużej w ciągu dnia będziemy wyraźnie widzieć obraz. Obiektyw o średnicy 56 mm w stosunku do obiektywu 50 mm, przy tych samych soczewkach, zapewni nam od kilkunastu do 30 minut dłuższe widzenie przy zmroku. Ale i większą wagę samej lunety (więcej „szkła”, obudowy itp). Jeśli strzelamy wyłącznie w ciągu dnia, może nie mieć to dla nas żadnej różnicy, i być może wystarczy nam obiektyw o średnicy 44 mm.
Obudowa większości lunet wykonana jest z jednego kawałka aluminium, co wpływa na zwiększenie sztywności i wytrzymałości całej konstrukcji. Mimo to wyróżniamy kilka fragmentów budowy lunety. Obudowa omówionego już obiektywu, płynnie przechodzi w tubus, łączący obiektyw z wieżyczkami nastawnymi siatki celowniczej, a potem z okularem, przez który obraz dostaje się do oka strzelca. Tubus lunety jest kolejnym jej ważnym elementem. Z dwóch względów - po pierwsze ze względu na dobór odpowiedniego montażu, a po drugie ze względu na możliwość uzyskiwanego zakresu regulacji siatki celowniczej.
W obecnych lunetach do broni palnej, spotykamy tubusy o średnicach: 1 cala (25,4 mm), 30 mm, 34 mm i 35 mm. Średnica tuby nie ma wpływu na transmisję światła przez układ, ale ma wpływ na zakres regulacji siatki celowniczej. Generalnie, im większa średnica tubusu lunety, tym mamy większy zakres regulacji, co może być bardzo istotne przy strzelaniach długodystansowych. Większy tubus to również więcej materiału, a więc większy ciężar lunety. Jeśli nie strzelamy na daleki dystanse, a waga całości ma znaczenie, możemy wybrać lunetę z tubusem 1 cal. Najbardziej uniwersalna wielkość średnicy i zarazem najbardziej popularna w Europie to 30 mm.
Kolejnym elementem lunety są wieżyczki regulacji siatki celowniczej. Służą do zmiany ustawień góra - dół (czyli elewacji) jak i prawo-lewo (czyli nawiewu). Wieżyczki w lunetach myśliwskich są zakryte, czyli maskowane specjalnymi nakrętkami, zapewniającymi, że po ustawieniu nie zmieni się ich wartość. Wieżyczki taktyczne, są typu otwartego, najczęściej większe, ułatwiające szybką zmianę nastaw (w zależności od odległości celu i ewentualnie wiatru). Niektóre wieżyczki otwarte posiadają blokadę nastaw, uniemożliwiającą przypadkową zmianę, np. podczas transportu. Dodatkowym elementem w najlepszych lunetach jest system powrotu do zera. Umożliwia on zablokowanie pokrętła regulacji na naszym „zerze” (czyli np. na 100m), co umożliwia szybki powrót po korektach do zera, nawet bez patrzenia na wskazania pokrętła.
W zależności od typu siatki i wartości w jakich jest wyskalowana, wieżyczki można regulować w MOA lub miliradianach. Typowe wartości regulacji w przypadku wartości w MOA (minutach kątowych) to 1/4 MOA na jeden klik wieżyczki, a w przypadku MRAD (skrót od miliradian, zamiennie stosowany również MIL) to najczęściej 0,1 MRAD na klik. Różnice pomiędzy MOA i MRAD omówimy w kolejnym blogu, poświęconym siatkom celowniczym. Lunety do strzelań precyzyjnych na skupienie (tzw. benchrest) mogą mieć dokładniejszą regulację, czyli 1/8 MOA, choć jest to rzadkość. Bywają również lunety mające siatkę w MRAD a regulację w MOA (odwrotnie również, choć rzadziej). Ze względu na potrzeby przeliczeń, zalecamy unikać tego typu rozwiązań.
Siatka celownicza może być również podświetlana. Zapewnia to wyraźniejszy obraz siatki na ciemnym celu oraz w gorszym świetle, np. przy zmierzchu. Umożliwia również szybsze wycelowanie i oddanie strzału, gdy jest to niezbędne (myślistwo czy strzelanie dynamiczne). Z drugiej strony przy strzelaniu statycznym, tarczowym może okazać się zbędę - a wpływa również na cenę lunety. Coraz więcej lunet renomowanych producentów, nawet w podstawowych wersjach, w sekcji regulacji siatki, ma z lewej strony regulację błędu paralaksy. Tej regulacji nie posiadają jedynie najtańsze lunety, a starsze typy lunet mają taką regulacją na obiektywie lunety.
Czym jest błąd paralaksy i dlaczego warto mieć możliwość jego korekty? Błąd paralaksy to przesunięcie osi obrazu względem siatki celowniczej, pokazuje nam się po zmianie odległości celu, jako rozmycie obrazu. Pokrętło boczne regulacji, pozwala nam na korektę tego błędu (czyli wyrównanie osi optycznych). Jednocześnie pobocznym efektem takiej regulacji (czyli uzyskania pełnej ostrości obrazu) jest... uzyskanie zgrubnych informacji o odległości od celu. Pokrętło regulacji jest bowiem wyskalowane (w zależności od producenta w jardach lub metrach), i jeśli uzyskamy po zmianie celu, jego wyraźny obraz, będziemy również znać z pewnym przybliżeniem odległość do celu. Co może przydać nam się przy dokonywaniu korekt, związanych z torem lotu i opadem pocisku.
Boczne pokrętło regulacji jest wygodniejsze w użyciu od tańszego w wykonaniu i spotykanej jeszcze w niektórych tańszych lunetach, regulacji błędu paralaksy na obiektywie. Rozwiązanie z regulacją na obiektywie bynajmniej nie jest gorsze, ba, nawet może być dokładniejsze w regulacji (większa średnica pierścienia regulującego), ale zwiększa średnicę obiektywu (co może być istotne w niektórych wypadkach, np. przy korzystaniu z mechanicznych przyrządów celowniczych) i wymaga większego wyciągnięcia ręki oraz zmiany położenia ciała przy np. pozycji leżącej.
Na samym końcu lunety pozostaje nam okular. Na jego obudowie, o ile luneta ma zmienne powiększenie, mamy regulację powiększenia, a tuż przy muszli ocznej (najczęściej) regulację dioptrii, zwaną często mylnie, regulacją ostrości. Regulacja dioptrii dopasowuje obraz uzyskiwany z lunety, do naszego wzroku i jego ewentualnych wad. Regulację dioptrii najlepiej wykonać na jednolitym jasnym tle. Regulujemy ją do momentu uzyskania pełnej ostrości siatki celowniczej, w tym momencie absolutnie nie przyjmując się obrazem celu (stąd najlepsze jednolite jasne tło, na którym siatka celownicza będzie idealnie widoczna). Jeśli po prawidłowej regulacji dioptrii, potem obraz celu jest nieostry, oznacza to wyłącznie błąd paralaksy, który regulujemy tak jak opisywaliśmy to wcześniej.
Z istotnych parametrów lunety mamy jeszcze tzw. światło lunety, inaczej odległość od oka (ang.: eye relief) - jest to odległość oka od okularu lunety, w której widzimy idealnie cały obraz. Bardzo dobre lunety mają tą wartość stałą, niezależnie od powiększenia. Dobry parametr to ok 3.8 - 4 cala (ok 96 - 101,6 mm). Jest to wartość, która jest ważna przy montażu lunety - musi być ona zamontowana tak, aby po prawidłowym złożeniu, nasze oko było dokładnie w „świetle” lunety. Zbyt bliska odległość, przy kalibrach z dużym odrzutem, może skutkować tzw. francuskim pocałunkiem, czyli bolesnym uderzeniem lunety w oczodół i... gustownym siniakiem przez kilka dni ;-)
Ważnym parametrem lunety jest pole widzenia. Zależy ono zarówno od jakości całego układu optycznego, ale również od powiększenia. Im większe powiększenie, tym niestety pole widzenia jest mniejsze. Musimy mieć tego świadomość, gdyż przy dużych powiększeniach, rzędu 20-30x możemy doskonale widzieć cel, o ile... uda nam się go namierzyć ;-) Oczywiście przy strzelaniu statycznym nie jest to problem, mamy spokój i czas, ale przy polowaniu czy strzelaniu dynamicznym, to już zupełnie inna bajka. Z drugiej strony, małe powiększenie, na przykład x2-3 da nam szerokie pole i łatwość namierzenia celu, ale... gorzej będziemy widzieć bardziej oddalony cel.
Z powiększeniem i z wielkością soczewki obiektywu, związany jest kolejny parametr lunety - średnica źrenicy wyjściowej. Określa ona ile światła wychodzi z lunety. Im większe powiększenie i im mniejsza soczewka tym tego światła mniej… Powiększenie określa nam również zastosowanie lunety. Inne będą odpowiednie dla myśliwego, inne dla sportowca. Inne przy dystansie 100-300 m, inne przy 800-1000 m. Ciekawymi i bardzo ostatnio popularnymi lunetami są tzw. „biegówki”, określane przez strzelców anglojęzycznych jako LPVO (Low Power Variable Optic - optyka o niskim, zmiennym powiększeniu). Lunety te mają najczęściej powiększenia od x1 do x6, 8 a nawet x10. Przy x1 - czyli bez powiększenia, umożliwiają szybkie strzelanie obuoczne (prawie jak z kolimatora), a jednocześnie, dzięki zmianie powiększenia, umożliwiają strzelanie na średnim dystansie.
Już teraz zapraszamy Was do lektury kolejnego odcinka o optyce celowniczej, w którym omówimy rodzaje siatek celowniczych, pierwszy i drugi plan (FFP / SFP) siatki oraz wartości MOA i MRAD. Zapraszamy również do naszego sklepu, gdzie zawsze mamy szeroki wybór optyki celowniczej i chętnie pomożemy w doborze właściwej optyki do Waszych potrzeb.