Amerykański sen to coś na kształt legendy, która potrafi czasami się spełnić, zamieniając Kopciuszka w bogatą księżniczkę lub księcia - w zależności kogo dotyczy. Historia amerykańskich przedsiębiorstw obfituje w historie bardziej lub mniej zbliżone do motywu owego „snu”. Często jednak na końcowy sukces trzeba pracować długo i cierpliwie, znajdując w sobie wiele sił i determinacji w powstaniu po chwilowych upadkach. Tak było np. u Henry’ego Forda, założyciela obecnie jednej z największych firm motoryzacyjnych na świecie: Ford Motor Company, który zanim odniósł swój życiowy sukces, stawiając podwaliny pod nowoczesny przemysł motoryzacyjny, wcześniej kilkukrotnie zbankrutował.
Historie takie jak Forda, przypominają nieco drogę do sukcesu wielkich sportowców. Codzienna ciężka, nieraz wręcz katorżnicza praca i umiejętność podniesienia się po porażce to finalnie filary ich sukcesów. To wykucie mentalności zwycięzcy, który po zakończeniu kariery sportowej przydaje się w prowadzeniu własnego biznesu. Jak się zapewne domyślacie, podobną historię miał założyciel firmy Bark River i twórca największych przebojów tej firmy - Mike Stewart. Dziś noże produkowane przez tą amerykańską firmę sprzedane są już... zanim w ogóle powstaną. Ręcznie produkowane w krótkich, 250 szt. seriach, wyłącznie na pre-ordery, z czego 200 sztuk sprzedawane jest na rodzimym rynku a zaledwie 50 sztuk trafia na rynki całego świata.
Na kolejny rzut serii czeka się nawet kilka lat, co przy jakości noży, ich wytrzymałości i legendarnym już dziś wykonaniu, jedynie zwiększa ich wartość. Zacznijmy jednak od początku... Mamy rok 1979 i Mike Stewart, 30-letni wówczas mężczyzna jest zapalonym sportowcem, strzelcem, wędkarzem i myśliwym. Dorastając w Pensylwanii od najmłodszych lat zdobywał swoje myśliwskie szlify, doprowadzające go do biegłego posługiwania się zarówno bronią, wszelkimi narzędziami niezbędnymi na szlakach i wyprawach, oraz oczywiście nożami. Poszukiwanie doświadczenia, wiedzy i spełnienia pasji, zaowocowało wyprawami łowieckimi na wiele kontynentów.
Wszędzie dobrze, ale... najlepiej w domu - prawda stara jak świat, sprowadziła Mike’a z powrotem do Stanów, do Wisconsin, gdzie tak rozochocił się w polowaniach, że tam właśnie, upolował... swoją żonę Lesley ;-) Lub może ona upolowała jego? Tego zapewne nikt z nich nie zdradzi ;-) Małżeństwo często oznacza ustatkowanie się, tak też było i w przypadku Mike’a i Lesley. Wykorzystując swoją wiedzę i zamiłowanie do myślistwa otworzyli sklep strzelecki i outdoorowy, by w szybkim czasie poszerzyć go do sieci placówek.
Wtedy też Mike zaprojektował i stworzył swój pierwszy nóż - Mambę, który sprzedał kilku znajomym. Jednak pochłaniało go głównie prowadzenie sklepu. Aż do 1984 roku, kiedy w stanie Wisconsin nastąpiła wielka recesja - podniesiono podatki i wiele firm przeniosło się do stanów o łagodniejszej polityce fiskalnej. Praktycznie z dnia na dzień sprzedaż w sieci Mike’a spadła o 50%. Nie chcąc popadać w długi, Stewartowie zamykają sklep i przenoszą się do Los Angeles, gdzie Mike rozpoczyna pracę w firmie Pacific Cutlery.
Był to okres, w którym Mike Stewart zaprojektował i wprowadził do produkcji wiele noży ze stałym ostrzem. Nie był jednak do końca zadowolony z pracy w nowej firmie. Jak mówił, zbyt wiele czyniono w firmie kompromisów, ulegając bardziej presji księgowości, niż licząc się ze zdaniem klientów. Po kilku latach pracy dla Pacific Cutlery, wraz z żoną podejmują decyzję o otwarciu własnej firmy. Tak w 1987 r. narodziła się firma Blackjack Knives w Chatsworth w Kalifornii, by wkrótce przenieś się do Canoga Park i Van Nuys. Firma opierała się o noże sprowadzane z Japonii i częściowo tylko wykańczane w USA.
Jak się wkrótce okazało był to spory błąd - dolar zaczął tracić na wartości względem jena, co wpłynęło na zmniejszenie opłacalności importu, a i Japończycy poczuli swoją siłę, coraz częściej dyktując warunki dostaw, korzystne jedynie dla nich. Mike zrozumiał, że jedynie produkcja wszystkich komponentów na miejscu w USA, zapewni mu niezależność. Udało mu się pozyskać inwestorów i rozbudować firmę, i gdy wszystko wskazywało na wyjście na prostą... jego kolejna firma upadła w 1997 roku. Pod koniec działalności spora część produkcji wykonywana była dla Marble Arms Corporation, w której po upadku własnej firmy Mike znalazł zatrudnienie.
Miał w niej wskrzesić nieistniejący od prawie 25 lat dział produkcji noży. Pasja i energia Mike’a sprawiły, że w ciągu 12 miesięcy marka Marble Arms ponownie stała się znana wśród pasjonatów noży. Wtedy jednak pojawiły się problemy. Właściciel Marble nie wiedząc nic o produkcji noży, nie rozumiejąc fenomenu odradzającego się działu, wszystkie zyski z niego pompowali w niezwykle kosztowny i przynoszący straty dział urządzeń celowniczych. Skutecznie zdusiło to możliwości rozwoju noży Marble Arms, powodując odejście Mike (oraz jego brata Jasona, który również pracował w Marble Arms).
Był to rok 2001. Data ważna, gdyż właśnie tego roku, zaczynając od piwnicy klubu sportowego, narodziła się firma Bark River Tools & Knives, założona przez Mike’a i Lesley Stewartów. Od początku tego etapu małżeństwo Stewartów założyło sobie cele, którym są wierni do dziś: Bark River jest i pozostanie firmą rodzinną, cała produkcja będzie odbywała się wyłącznie w USA, do produkcji wykorzystywane będą najlepsze dostępne materiały i najnowocześniejsza technologicznie stal, nie będzie żadnych kompromisów, żadnej drogi na skróty. Tak narodziła się legenda trwająca do dziś: ręcznie wykonane, topowe noże Bark River. 100% made in USA.
Dziś oprócz Mike’a i Lesley w firmie pracują również brat Mike’a - Jason, oraz dzieci Mike’a i Lesley - syn Jim oraz córka Jacquelyn. Przez lata produkując noże najwyższej jakości i zdobywając uznanie użytkowników: myśliwych, bushcraftowców, survivalowców, żołnierzy, policjantów i zwykłych ludzi korzystających z noży Bark River każdego dnia, firma zgromadziła wokół siebie wspaniałych pracowników, pasjonatów tworzenia noży, mistrzów w swoim fachu. Dziś Stewartowie zgodnie twierdzą, że to właśnie pracownicy są największym kapitałem firmy. Są dla nich jak własna rodzina. I te więzi widać w każdym wyprodukowanym przez firmę nożu.
Firma przez ten okres ewoluowała, tak jak i noże w niej produkowane. Dziś siedziba firmy mieści się w stanie Michigan w miejscowości Escanaba, zatrudnia ponad 50 osób i poza USA ma stałych 5 dystrybutorów w 3 krajach, którzy odpowiedzialni są na sprzedaż noży poza USA. Bark River specjalizuje się w produkcji noży stałych, planuje jednak poszerzyć swoją ofertę o noże składane. O ile... czas i zamówienia na to pozwolą, gdyż w chwili obecnej cała produkcja rozchodzi się na pniu, a i tak firma nie nadąża z ich realizacją.
Jak wspominaliśmy na początku produkcja odbywa się w seriach po 250 egzemplarzy. Start produkcji zaczyna się po zamknięciu pre-orderów - zamówień. Oznacza to również, że zanim jakikolwiek nóż powstanie, już jest sprzedany. To nie są noże, które zalegają magazyny producenta. Tu każdy wyprodukowany egzemplarz ma już swojego nabywcę. Specyfika produkcji powoduje, że na niektóre modele, o ile nie są dostępne u dystrybutora, możemy czekać kilka lat...
Każdy z noży powstaje na indywidualne zamówienie dystrybutora (a przez niego również klienta). Zamawiający określa model, rozmiar, rodzaj stali użytej do wykonania głowni, materiał i kolorystykę okładzin oraz rodzaj kołków mocujących Corby (stalowe lub mosiężne). Do produkcji głowni używana jest wyłącznie stal najwyższego gatunku, gwarantująca uzyskanie noża wytrzymałego i ostrego, odpornego na uszkodzenia mechaniczne oraz korozję. Wstępny, zgrubny kształt noża wycinany jest na maszynie CNC, z dużym zapasem, który jest następnie szlifowany do wymaganego kształtu, w końcowych fazach już z zamontowanymi okładzinami.
Firma stosuje na swoje głownie stale narzędziowe, m.in. CPM 3V, CPM S35VN, CPM S45VN, CPM 154, CPM Cru-Wear czy znanej od dawna stali A2. CPM 3V to nowoczesna stal proszkowa, pozycjonowana jako stal narzędziowa. Wprowadzona na rynek w 1997 r przez Crucible Industries z Syracuse w USA, zawiera m.in. 0,8% węgla, 7,5% chromu, 2,75% wanadu i 1,3% molibdenu. Zastosowany skład pozwala na uzyskanie stali niezwykle twardej, ale też o wysokiej udarności i odporności na zużycie oraz lepszej ciągliwości niż inne stale narzędziowe. Wykazuje również wysoką odporność na korozję, mimo, iż nie jest to stal nierdzewna. Typowa uzyskiwana dla niej twardość to 62-64 HRC, zapewniając dzięki swym właściwościom, dłuższy czas zachowania ostrości w przypadku noży i tym samym znacznie rzadszą potrzebę ich ponownego ostrzenia w porównaniu np. do popularnej stali A2.
CPM S45VN to stosunkowo „młoda” stal proszkowa, wprowadzona na rynek przez amerykańską firmę Crucible Industries w 2019 r. Powstała jako rozwinięcie stali S35N poprawiając jej walory w zakresie większej odporności na korozję oraz zwiększenie wytrzymałości krawędzi. Stal ta powstała w ścisłej współpracy z Niagra Speciality Metals jako odpowiedź na zapotrzebowanie producentów noży klasy premium, na zwiększenie możliwości materiałów używanych w ich topowych produktach. Stal to posiada dodatki: węgla 1,48%, chromu 16%, wanadu 3%, molibdnenu 2%, niobium 0,5% oraz azotu 0,15%. Polepszenie praktycznie wszystkich właściwości stali S45VN zaowocowało bonusami zarówno dla producentów noży jak i użytkowników. Producenci zyskali możliwość szybszej obróbki stali a przez to mniejszenie cyklu pracy, potrzebnej dla stworzenia noża, a użytkownicy lepszą odporność na korozję i dłuższe zachowanie krawędzi.
CPM Cru-Wear to hartowana na powietrzu stal narzędziowa, która przy obróbce cieplnej umożliwia uzyskanie twardości w przedziale 60-65 HRC. To kolejna z nowoczesnych stali wprowadzonych na rynek przez amerykańską firmę Crucible Industries, jako odpowiedź na zapotrzebowanie producentów noży i narzędzi najwyższej jakości (klasy premium). Stal Cru-Wear zawiera dodatki: węgla 1,1%, chromu 7,5%, wanadu 2,4%, wolframu 1,15% i molibdenu 1,6%. Tak jak i podobne produkty firmy, powstała jako ulepszenie w stosunku do pierwszych stali CPM oraz konwencjonalnych jak np. D2. W stosunku do stali D2 oferuje lepszą odporność na zużycie, większą wytrzymałość i twardość, jednocześnie zapewniając kompatybilność z większą gamą metod obróbki powierzchni. Stal ta wykazuje również większą wytrzymałość na odpryski i pęknięcia niż konwencjonalne stale narzędziowe.
Stal A2 doskonale znana jest w świecie producentów wysokiej jakości noży i narzędzi. Została wprowadzona na rynek w latach 60-tych XX wieku przez amerykańską firmę Crucible Industries. Jej wyjątkowa twardość i wytrzymałość przez lata stawiały ją na pozycji lidera materiałów narzędziowych. Znana również pod nazwą AISI A2, a jej olbrzymią zaletą jest pogodzenie zarówno wytrzymałości jak i twardości, co w przypadku innych stali narzędziowych było wcześniej nie do pomyślenia, stawiając producenta przed wyborem: albo twardość, albo wytrzymałość. Ze względu na swoje właściwości często wybierana była na stal do produkcji noży bojowych i myśliwskich. Stal A2 zawiera dodatki: węgla 1,05%, chromu 5,5%, molibdenu 0,4%, wanadu 0,25%, niklu 0,3%, manganu 2%, krzemu 0,5%, miedzi 0,25%, fosforu 0,03% i siarki 0,03%. W porównaniu do najnowocześniejszych stali narzędziowych wymaga jednak znacznie dłuższych i bardziej wymagających procesów, które nadadzą jej pożądane cechy.
Sama stal to nie wszystko, równie ważna jest jej umiejętna obróbka. Na obrabiarkach CNC wycinana jest z dużą nakładką zgrubny kształt noża, który jest poddawany już ręcznej obróbce. Do uzyskania pełnego kształtu przechodzi przez 3 pracowników, którzy są odpowiedzialni za poszczególne etapy wytworzenia noża, w tym polerowanie, przygotowanie wypukłej krawędzi tnącej, mocowanie okładzin, nadanie ostatecznego kształtu całemu nożowi oraz jego ostrzeniu. Ze względu na ręczną obróbkę, każdy egzemplarz, nawet z tej samej serii jest inny, często różniący się niuansami, które ze względu np. na słoje w okładzinie czy inny element, chce wydobyć na światło mistrz tworzący nóż. Poniżej przedstawiamy kilka z materiałów używanych przez Bark River na swoje okładziny.
Desert Ironwood to jedno z najtwardszych i najgęstszych gatunków drzew, o ciężarze właściwym wynoszącym ok 1,2 kg, a nawet w niektórych wypadkach więcej. Występuje głównie na pustyniach Kalifornii i Arizony. Poszczególne odmiany różnią się barwami występującymi w tonacji od jasnego do bardzo ciemnego brązu i w zależności od tonacji określanej przez Bark River numeracją. Ze względu na to, iż kłody tego drewna mają olbrzymią ilość naturalnych pęknięć, otrzymanie czystego półfabrykatu wiąże się z odpadami na poziomie 95%! Jak się domyślacie wpływa to na cenę rękojeści wykonaną z tak doskonałego gatunkowo i wytrzymałego drewna. Ze względu na naturalną specyfikę drewna, nie ma dwóch identycznych okładzin.
American Walnut - orzech amerykański to gatunek twardego drewna występującego w USA, gdzie stanowi 0,9% zasobów drzew liściastych. Szeroko wykorzystywany w przemyśle, szczególnie w produkcji wysokiej jakości mebli, podłóg czy okładzin rękojeści topowych narzędzi i noży. Dzięki właściwej gospodarce tym wysokiej klasy surowcem, szacuje się, że wyhodowanie 1 m3 orzecha zajmuje - statystycznie - tylko… 13 sekund! Orzech amerykański ceniony jest za jego odporność na rozkład oraz łatwość obróbki zarówno narzędziami ręcznymi jak i mechanicznymi. Odpowiednio wykończony pozwala na długie lata cieszyć się nie tylko doskonałą jakością okładzin, ale i uwypuklonym pięknem słoi i koloru. W zależności od barwy, Bark River stosuje oznaczenia numeryczne dla odróżnienia poszczególnych wersji.
Drewno Dark Curly Maple - choć, to... nie jest gatunek drzewa ;-) Jest to odmiana słojów twardego klonu, niezwykle ceniona jako jeden z najlepszych typów drewna do tworzenia wysokiej jakości... instrumentów muzycznych ;-) Ale nie tylko - również doskonałych mebli oraz równie kapitalnych okładzin noży. Niesamowity efekt wizualny słojów to kwestia ich skręcania podczas wzrostu klonu. Dla spotęgowania efektu fali jaki tworzy to drewno, stosuje się specjalny sposób jego obróbki za pomocą piły ćwierćtuszowej. Szczyt popularności „klonu kręconego” przypada na XVIII wiek, kiedy to był stosowany bardzo szeroko. Jak widać nawet dziś prawdziwi mistrzowie potrafią docenić jego jakość i urodę, sprawnie wykorzystując te ponadczasowe walory w swoich produktach.
Do kompletu dodawana jest - również robiona ręcznie w Bark River, kabura, wykonana z wysoko gatunkowej skóry. Kabura posiada w tylnej części nacięcia, pozwalające na jej mocowanie zarówno w poziomie, jak i w pionie na dwóch różnych wysokościach. Tu również, ze względu na naturalny materiał jakim jest skóra, występują różnice w kolorystyce i wyglądzie poszczególnych kabur. Wszystko to jednak sprawia, że noże Bark River są tak wyjątkowe. Zarówno perfekcyjnie wykonane, doskonałe i niezawodne w działaniu, ale i cieszące oko wyglądem oraz rękę jakością materiału i perfekcyjną ergonomią. Tu dosłownie czuć jakość noża, przy każdym jego użyciu czy nawet po wzięciu do ręki. Wszystkie noże Bark River pakowane są w ten sam, szczególny sposób. Najpierw w papierowej osłonie noża w pochwie, a następnie całość ułożona w kartonowe pudełko z logiem firmy od góry. Ten minimalizm nadaje produktowi już ostatni, ale jakże ważny sznyt. Elegancja z umiarem. Perfekcja w każdym detalu.
Noże Bark River to ideał, zarówno do pracy na co dzień, ale i piękna ozdoba naszej kolekcji. Całość jest wprost wymarzonym prezentem, który możemy sprawić sobie, lub osobie nam bliskiej. W naszym sklepie zarówno stacjonarnym jak i internetowym, bez trudu znajdziecie nóż Bark River pasujący do Was. Zapewniamy, że na żywo jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach, choć wiemy, że wydaje się to praktycznie niemożliwe. A jednak! Wystarczy wziąć go do ręki, by zakochać się w nim bez pamięci...