Każdy z poszczególnych etapów wytwarzania własnej amunicji, czyli sumy procesów zwanych ogólnie elaboracją, oprócz posiadania komponentów niezbędnych do stworzenia naboju (spłonki, łuski, prochu i pocisku), wymaga stosowania odpowiednich do niego narzędzi. Bez nich elaboracja byłaby co najmniej trudna, jak nie niemożliwa.
Osadzanie spłonek to jedna z podstawowych czynności, wykonywana po umyciu łuski i jej sformatowaniu oraz ewentualnym skróceniu i przygotowaniu szyjki, kieszonki spłonki oraz kanalika ogniowego. Ilość i złożenie poszczególnych procesów zależy od tego jak precyzyjną amunicję chcemy uzyskać, i czasem będzie ona większa i bardziej czasochłonna, czasem ograniczone i zajmie mniej czasu.
Niezależnie jednak od tego ile tych procesów stosujemy, zawsze jednym z etapów będzie osadzenie spłonki. Osadzenie możemy wykonać ręcznie i w pewnym sensie automatycznie, przy zastosowaniu prasy (o ile dana prasa umożliwia taką czynność). Dodajmy, że obie wersje są bardzo dobre a o ich wyborze w większości decydują preferencje użytkownika.
Do ręcznego osadzania spłonek służą osadzarki, które oferuje praktycznie każdy z producentów sprzętu do elaboracji. Pozwalają one na osadzenie obu wielkości spłonek, poprzez wymianę niektórych elementów osadzarki, dostarczanych zawsze w zestawie (jak np. różne wielkości tacek). Duży wybór ręcznych osadzarek sprawia, że każdy może wybrać tą najlepszą dla siebie opcję, a często różnią się one wręcz niuansami, które dla jednych są nieistotne, a dla innych przesądzają o ich wyborze.
Część pras, szczególnie wielostanowiskowych posiada w opcji lub od razu w komplecie, osadzarki spłonek, które pozwalają na osadzenie spłonki przy jednym z etapów pracy nad łuską. Jest to rozwiązanie wygodne i często przyspieszające prace. Niezależnie jednak jaką metodę osadzanie spłonki wybierzemy, pamiętajmy, że osadzanie spłonki ZAWSZE wykonujemy w okularach ochronnych. Bezpieczeństwo przede wszystkim.