Pociski Hornady 6,5mm .264 ELD-M Match 140gr (100szt) (26331) (konfekcjonowane)

Pociski Hornady ELD-M (Extremely Low Drag Match - o ekstremalnie niskim opadzie, matchowe) to jedne z najpopularniejszych pocisków wykorzystywanych do elaboracji precyzyjnej amunicji. I nic w tym dziwnego - pociski ELD Match zapracowały na swoją renomę wysoką jakością wykonania, zaawansowaną technologią, z końcówkami HeatShield odpornymi na temperaturę z czubkiem Perfect Meplat, gwarantującymi najwyższe w swoich klasach współczynniki balistyczne, ekstremalną wręcz powtarzalność i dokładność.

Specyfikacja pocisku:

- kaliber: 6,5mm .264"

- typ pocisku: ELD Match

- BC: .646 (G1) / .326 (G7)

- waga: 140gr

- zastosowanie: tarczowe

- opakowanie zawiera: 100szt (pociski konfekcjonowane w blistrze, nie sortowane, przepakowane z opakowania zbiorczego)

- kod producenta: 26331B

Najważniejsze cechy pocisków Hornady ELD-M:

- odpowiednio zaprojektowany kształt pocisku z końcówką Heat Shield i czubkiem Perfect Meplat, zapewniają najlepsze współczynniki balistyczne w swoich klasach

- pociski gwarantują najwyższą dokładność i powtarzalność wykonania, zapewniając wyjątkową celność każdego pocisku z paczki

- współczynnik BC dla każdej serii badany jest na radarze dopplerowskim, zatem jest on rzeczywisty a nie wynikający jedynie z obliczeń

- pociski z końcówką Heat Shield i czubkiem Perfect Meplat przewyższają pod każdym względem pociski BTHP dla zastosowań sportowych w strzelaniach precyzyjnych.

Kiedy Hornady Sporting Goods Company, sprzedająca rowery, rakiety tenisowe, stroje sportowe i wszelkiego rodzaju piłki, w osobie swojego szefa Joyce’a Hornady, rozpoczęła zwrot w działalności i produkcję pocisków do elaboracji, bankierzy finansujący firmę pukali się w czoło. „Co to za business? Kto będzie to w ogóle chciał kupić? Trzymajmy się tego co znane i pewne.”. Jednak Hornady widział w tym przyszłość. Również dla siebie, jako zapalonego strzelca. A amunicja Hornady miała być i była: celna, śmiertelna i niezawodna. Accurate. Deadly. Dependable. I takie do dziś jest motto firmy.

Po drugiej wojnie światowej, gdy sytuacja gospodarcza zaczęła się uspokajać, w USA coraz chętniej wracano do codziennych pasji ameryki - myślistwa i szeroko pojętego strzelectwa sportowego. Na rynku był powojenny deficyt amunicji, za to spory zapas pras do jej wytwarzania. Hornady to zauważył i wykorzystał. Z czasem przekształcając niewielką manufakturę w jedno z największych przedsiębiorstw na świecie. Cały czas rozwijał zarówno pociski, łuski jak i całą amunicję, wprowadzając szereg innowacji i patentów. Dużo uwagi firma poświęcała rozwojowi pocisków, testując po kilkanaście sztuk z każdej partii. Takie podejście zaowocowało najwyższej jakości pociskami i amunicją sportową jak i myśliwską.