Inspirowane Glockiem

23-10-2022

Ponoć każdy twórca ma swoją Muzę. Nawet jeśli nie ma, to i tak ma, tylko jeszcze o tym nie wie ;-) Muzą bohaterów tego odcinka bloga jest... Glock. Przebój austriackiego wynalazcy Gastona Glocka, który swoim 17-stym patentem podbił (i zmienił) świat, jest inspiracją dla wielu. Pistolety Glock mają tyluż zagorzałych fanów co i przeciwników. Nie można jednak odmówić im tego, że zrewolucjonizowały przemysł zbrojeniowy.

Glock 17 wprowadził na stałe do produkcji broni polimerowy szkielet. Świeże spojrzenie Gastona Glocka, który przed wyzwaniem jakim było zaprojektowanie broni krótkiej dla austriackiej armii, nigdy nie zajmował się produkcją broni, dało zaskakujący efekt. Powstała konstrukcja prosta (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), niezawodna, trwała i do tego... tania.

Glock szybko podbił największy rynek broni - USA. Koszt jego wyprodukowania był ponad trzy krotnie niższy niż jakiejkolwiek innej broni krótkiej dostępnej wtedy w Ameryce. Firma sprzedając swój produkt poniżej kosztów produkcji innych pistoletów i tak miała ponad 200% marży. Do tego produkt okazał się trwały, niezawodny i celny.

Błyskawicznie pojawiły się do niego dodatkowe akcesoria, części, tuning mniejszy i większy. Dziś żaden inny pistolet nie ma dostępu do tak wielkiej ilości akcesoriów i nie zbliża się nawet do ilości rozwiązań ulepszających daną broń. Ilość dostępnych części, ich wybór, szerokie spektrum cen (i to sporo całkiem rozsądnie skalkulowanych, co jest naturalnym skutkiem tak dużej konkurencji) powodują, że strzelcy często wybierają pistolety Glock, gdyż wiedzą, że łatwo je rozbudować, a i sama baza jest całkiem solidna.

Od debiutu Glocka 17 w latach 80-tych XX wieku minęło już sporo lat. Pojawiały się kolejne generacje Glocka - z najnowszą, piątą włącznie. Coraz więcej firm produkowało coraz bardziej dopracowane i zaawansowane elementy (np zamki, lufy, systemy spustowe, szkielety). Wśród nich takie firmy jak ZEV Technologies, Lone Wolf czy Ghost Inc oferowały części z najwyższej półki. Z upływem lat zaczęły również wygasać prawa patentowe na pierwsze Glocki.

Przełomowy moment dla firm inspirowanych Glockiem nastąpił wraz z wygaśnięciem patentów na rozwiązania z trzeciej generacji Glocka, która wprowadziła znaczące ulepszenia (jak np. dwa piny mocujące i wzmocnienie konstrukcji bloku ryglowego, czy też szynę akcesoryjną w przedniej części szkieletu). Umożliwiło to wykorzystanie pomysłów z tej generacji w produkcji własnej broni - często nazywanych podrasowanymi Glockami.

Obecnie rozwiązań wzorowanych na pistoletach Glock mamy sporo. Niektóre czerpią z oryginału pełnymi garściami, inne tylko w niewielkich częściach. Jeszcze inne - jak np. większość współczesnych karabinków PCC (pistol caliber carbine - karabin na nabój pistoletowy) wykorzystuje ogólnie dostępne i tanie magazynki do Glocków. Przedstawimy Wam kilka takich właśnie rozwiązań, będących często ciekawymi zamiennikami dla oryginału.

Jedną z najbardziej znanych firm już wcześniej dostarczających części do modyfikacji Glocków jest ZEV Technologies. Począwszy od świetnych przyrządów celowniczych, poprzez zespoły spustowe, lejki, manipulatory na kompletnych zamkach i matchowych lufach kończąc. Tworząc ZEV OZ9C Elite X-Grip FDE firma poszła jednak dużo dalej - co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w nazwie OZ to Original ZEV, czyli oryginalny projekt ZEV Technologies. W przeciwieństwie do Glocków, polimerowy chwyt jest chwytem wymiennym a nie szkieletem. Szkielet broni jest umieszczony w chwycie i w prosty sposób ryglowany tylko jednym pinem.

Pistolet ZEV OZ9C X FDE

Mamy zatem broń całkowicie modułową, stworzoną w koncepcji podobnej do Sig Sauer P320 czy też Beretty APX. Pistolet ZEV OZ9C Elite X-Grip FDE łączy kompaktowy zamek OZ9C i odpowiadający mu szkielet, z pełnowymiarowym chwytem X zakończonym nisko profilowym lejkiem ZEV Magwell Pro, tworząc tym samym pistolet, który jest łatwiejszy w obsłudze niż kompakt OZ9C bez zbędnego zwiększenia wagi i długości. Jest on w pewnym sensie analogią do modeli Glock 19X Coyote czy też Glock 45, choć znacznie bardziej rozbudowanym.

ZEV w swojej konstrukcji zawarł wszystkie swoje najlepsze rozwiązania: doskonałe przyrządy celownicze ZEV, zamek o agresywnych nacięciach z wycięciem pod kolimator, doskonałą precyzyjną lufę, chwyt X Grip o lekko zmodyfikowanym kącie i świetnie dobranej teksturze, nisko profilowy lejek ZEV Pro oraz świetny, sportowy spust ZEV. Oprócz wielu zalet, pistolet ZEV OZ9C ma jedną wadę - wysoką cenę.

Firma Shadow Systems zaproponowała inne podejście - zaoferowała jednostkę zarówno rozsądnie zmodyfikowaną jak i rozsądnie wycenioną. Oczywiście nie jest to poziom cen fabrycznego Glocka, ale też nie jest to poziom cen tak topowych rozwiązań jak ZEV. Shadow Systems DR920 Combat jest po prostu idealnym kompromisem. Przy czym zyskujemy w nim całkiem sporo.

Pistolet Shadow Systems DR920 Combat został zaprojektowany z myślą o użytkownikach służb mundurowych, szczególnie tych korzystających już z pistoletów Glock. DR920 Combat oparty jest bowiem na rozwiązaniach Glocka Gen 3 - firma Shadow Systems wsłuchała się uważnie w uwagi i sugestie użytkowników i zaoferowała w standardzie to, co uzyskiwano w Glockach po znacznych i kosztownych modyfikacjach.

Zmieniony polimerowy szkielet broni z wysokim podcięciem „bobrzego ogona” (beavertail), zwiększonym podcięciem pod kabłąkiem spustowym oraz agresywną teksturą chwytu, zakończonego nisko profilowym lejkiem, oferują użytkownikom wysoką ergonomię chwytu, co z płaskim, aluminiowym spustem (o ciężarze ok 4,5-5,0 funtów) przekładają się na większą celność broni.

 

Shadow Systems MR920 Combat to kompaktowa wersja serii pistoletów firmy. Jest on zmodyfikowanym odpowiednikiem Glocka 19. Szczególnie ciekawe są wersje z gwintowaną na końcu lufą. Takie rozwiązanie pozwala na montaż urządzeń wylotowych takich jak kompensatory czy też tłumiki dźwięku. Poza krótszą lufą, zamkiem oraz mniejszym szkieletem i chwytem (a co za tym idzie zmniejszoną - identycznie jak w przypadku Glocka 19 - ilością amunicji w magazynku) pozostałe elementy są identyczne.

Pewną obsługę pistoletu zapewniają również agresywne nacięcia zarówno w przedniej jak i tylnej części zamka, a doskonałe, stalowe, niskoprofilowe przyrządy celownicze, dopełniają obrazu tej niezwykle udanej konstrukcji. Czy będzie to zatem „Glock killer”? Czas pokaże...

Pistolet Shadow Systems CR920 Elite to subkompakt - broń zaprojektowana do skrytego noszenia. Dzięki swojej wielkości (a właściwiej: maleńkości ;-) ) spełnia swoje zadanie wprost idealnie. Jest to kolejny model firmy oparty na rozwiązaniach stosowanych w Glockach Generacji 3, w tym przypadku wzorowany na mikrusach austriackiego producenta. Jednocześnie, tak jak każdy pistolet Shadow Systems jest już fabrycznie znacząco zmodyfikowany.

Innym przykładem inspiracji Glockiem jest pistolet amerykańskiej firmy Stoeger. Co ciekawe, pomimo amerykańskiego rodowodu, sama broń produkowana jest w… Turcji. Swoją drogą tan kraj wyrasta na potentata branży zbrojeniowej, czego przykładem są zarówno zaawansowane drony Bayraktar, doskonałe pistolety Canik czy znane na całym świecie tureckie strzelby. Wielu znanych producentów powierza zresztą produkcję strzelb firmom tureckim (jak np. Mossberg).

Dotychczas Stoeger znany był z produkcji właśnie strzelb - w każdym razie do momentu powstania pistoletu Stoeger STR-9, opartym na rozwiązaniach Glocka Gen 3 (mechanicznie, choć poszczególne elmenty konstrukcji nie są wymienne z Glockiem). Wielkością model odpowiada Glockowi 19. Oferowany jest w dwóch kolorach oraz z wersji dostosowanej do montażu kolimatorów (Stoeger STR-9 OR). Jest to zarazem najtańszy „klon” (w sensie mechanicznym a nie jako kopia 1:1) pistoletów Glock.

Wspominana już wcześniej (przy okazji strzelb produkowanych w Turcji) amerykańska firma Mossberg, swoim modelem MC1 sc - pierwszym pistoletem po ponad 50 latach przerwy w produkcji broni krótkiej - też inspirowała się pistoletem Glock. W tym wypadku wzorem był subkompakt Glock 43.

W przeciwieństwie do wspominanych już wcześniej firm ZEV, Shadow Systems czy Stoeger, MC1 sc nie jest mechanicznie oparty na rozwiązaniach Glocka. Dzieli z nim jedynie... magazynki. Jest to przykład na wejście firmy z koncepcją własnej broni, wykorzystującej jednocześnie potencjał dodatków (w tym wypadku magazynków i kabur) dostępnych do Glocka.

Nie sposób odmówić inspiracji Glockiem patrząc na czeski pistolet CZ P10-C. I choć tu również to kompletnie inna konstrukcja, to jednak system rozkładania broni do serwisu kojarzy się jednoznacznie. Firma CZ z pełnym rozmysłem celowała swoim produktem w „segment Glocka”. CZ P10 C to kompaktowy, nowoczesny, samopowtarzalny pistolet stworzony przez znanego czeskiego producenta Ceska Zbrojovka. Prace nad modelem rozpoczęto w 2014 roku, gotowy produkt zaprezentowany został w 2017 r. Broń przeznaczona jest do ochrony osobistej oraz jako broń służbowa.

Pistolet okrzyknięto „Glock killerem” i choć nie wyeliminował on z rynku Glocka ;-) to zyskał uznanie strzelców na całym świecie, szczególnie w USA. Jest to uznanie w pełni uzasadnione: świetny chwyt z agresywną teksturą, rewelacyjny spust prosto z pudełka oraz doskonałe stalowe przyrządy celownicze, górują nad Glockiem o lata świetlne (jeśli chodzi o sprzęt fabryczny z pudełka).

Sukces modelu CZ P10 C przełożył się na powstanie kolejnych modeli P10. CZ P10 F to pełnowymiarowy nowoczesny, samopowtarzalny pistolet stworzony przez znanego czeskiego producenta Ceska Zbrojovka. Po sukcesie modelu CZ P-10 C, czyli kompaktu, czeski producent wprowadził kolejną nowość, tym razem w wersji Full Size. Nie sposób nie ulec wrażeniu nawiązaniu do CZ P-09 (wymiarami i pojemnością magazynka). Nawiązanie na pewno zamierzone, i jak najbardziej trafione, ze względu na doskonałe opinie CZ P-09.

CZ P-10 M to niezawodny i wyjątkowo celny pistolet superkompaktowy. Dzięki zmniejszonej powierzchni i szerokości został zoptymalizowany pod kątem wygodnego noszenia ukrytego, przy zachowaniu pojemności 7+1 z wkładami 9×19. Wewnętrzny ogranicznik suwaka i przyjazny dla użytkownika spust sprawiają, że CZ P-10 M jest idealną bronią palną do codziennego noszenia.

Oprócz standardowych modeli CZ P10, Ceska Zbrojovka zaoferowała również wersję z oznaczeniem OR - czyli przygotowane pod montaż celowników kolimatorowych, z odpowiednim wycięciem w zamku oraz płytkami montażowymi. Wersje OR posiadają również wyższe przyrządy celownicze, w celu współdziałania ich z kolimatorem (w trybie co-witness). Obecnie CZ oferuje łącznie 16 różnych odmian modelu CZ P-10, bardzo udanie konkurując ze swoim protoplastą.

Glock i jego akcesoria są inspiracją nie tylko dla producentów broni krótkiej. Tak jak wspominaliśmy już na początku tego odcinka, bardzo popularne obecnie są karabinki PCC (na nabój pistoletowy, najczęściej w kalibrze 9x19 mm) wykorzystujące szeroko dostępne magazynki do pistoletów Glock. Jest to rozwiązanie bardzo dobre dla strzelców. Magazynki te są najczęściej wysokiej jakości o zróżnicowanej pojemności i bardzo atrakcyjnej cenie.

Karabinek KelTec Sub 2000 to prawdziwy akrobata! Forma prosta, ale pozytywnie zaskakująca. Jakość materiałów i wykonanie - co najmniej bez zarzuty. Całość po prostu się podoba. I składa się :-) Dosłownie. Do tego prosto i szybko - wystarczy popchnąć osłonę spustu, która jednocześnie jest blokadą składania. Karabinek składa się w połowie, zaraz przed komorą nabojową. Idealny do plecaka i to całkiem niedużego.

W USA to typowa broń przetrwania. U nas - być może pierwszy karabinek do konkurencji dynamicznych PCC. I nie chodzi tu o jego urodę. On jest TANI. Właściwie to - BARDZO TANI :-) Średnio 2,5 krotnie tańszy od kolejnego swojego konkurenta. Nawet przy niesprzyjającym kursie dolara ;-)

Ciekawym przykładem karabinka PCC jest również Ruger PC Carbine 9x19 mm. I choć przebojem firmy Ruger jest karabinek Ruger 10/22, który w karabinach bocznego zapłonu jest tym samym czym Glock w przypadku pistoletów, to jego karabinek w kalibrze 9x19 mm jest konstrukcją wartą uwagi.

Karabinek może obsługiwać dwa rodzaje magazynków - własne Rugera, oraz - po zamontowaniu dołączonego w zestawie adapteru, również magazynki od Glocka. To ciekawe rozwiązanie jest zdecydowanym ukłonem w kierunku strzelców i ich kieszeni ;-)

Na koniec naszych rozważań o inspiracji Glockiem (i jego dodatkami) przedstawiamy wam jeszcze jeden karabinek PCC, w bardzo popularnej odmianie często nazywanej AR9. Karabin wzorowany jest na rozwiązaniach AR15 i ma zapewnić tańszy trening strzelecki z jednoczesną nauką obsługi karabinów platformy AR15 (podobnie jak karabinki AR na nabój 22LR).

Prezentowany model to Faxon Bantan 16 cali. Broń bardzo solidnie wykonana, niezawodna, zapewniająca trening strzelecki najbardziej jak to możliwe zbliżony do obsługi AR15, przy jednocześnie niższej cenie zarówno zakupu broni jak i przede wszystkim kosztów amunicji. Tak jak inne tego typu konstrukcje wykorzystuje on magazynki od pistoletów Glock. Do tego w przeciwieństwie do platform bocznego zapłonu, jego odrzut i podrzut są zbliżone do odczuć przy strzelaniu amunicją pośrednią (5,56x45 NATO lub .223 REM w wersji cywilnej).

 

Czy czujecie się równie zainspirowani Glockiem jak producenci przedstawieni w dzisiejszym odcinku? Jeśli jeszcze nie, to bardzo chętnie zainspirujemy Was podczas wizyty w naszym sklepie stacjonarnym. Oraz jak zawsze na naszej stronie www. Serdecznie zapraszamy i z niecierpliwością na Was czekamy :-)

Pozytywnie Zainspirowany Personel ;-)